Ale zlotowka sie nieco umocnila, moze cena bedzie realna?
Ale zlotowka sie nieco umocnila, moze cena bedzie realna?
Ponieważ przymierzam się do zakupu jakiegoś mniejszego i lżejszego zamiennika mojego 5D mam do Was pytanie.
Biorę pod uwagę 3 aparaty:
1) Canon G1X za $800 - zapowiada się świetnie oprócz obiektywu ciemnego jak północnokoreańska noc.
2) Fuji X100 za $1200 - właściwie bez wad oprócz firmware'u, o którym wiele już napisano. Autofokus też nie należy podobno do demonów szybkości. No i jest najdroższy z tej trójki.
3) Panasonic GX1 za ~$1000 w zestawie z 20mm/1.7 - w testach wypada rewelacyjnie oprócz tego, że Canon i Fuji dają lepszą jakość obrazu.
Ponieważ od bardzo dawna nie używałem nic z matrycą mniejszą niż APS-C to mogę sobie tylko poteoretyzować. Poprawcie mnie więc jeśli się mylę:
Robię zdjęcie Canonem G1X przy ogniskowej 40mm (ekwiwalent 35mm), i pełnej dziurze czyli f/4, czasie powiedzmy 1/100s i ISO1600.
Mając Panasonica GX1 + 20/1.7 to samo zdjęcie mogę zrobić przy f/2, tym samym czasie i ISO400.
Aparaty mają co prawda różne rozmiary matryc ale niewiele. Zdaje się też, że ISO w Canonie nie jest równe ISO w Panasonicu. Wychodzi jednak na to, że niższe szumy Canona przy wysokich ISO są trochę psu na budę bo gdy kupię GX1 to mogę nadrobić jaśniejszym obiektywem.
Skupiam się na ISO bo w moim 5D praktycznie nie schodzę poniżej ISO400. I do tego korzystam praktycznie wyłącznie z jasnych stałek.
Skłaniam się bardziej ku GX1 i za parę tygodni gdy będę na Manhattanie przejdę się do B&H albo Adoramy i porównam.
Gdybym to ja stał przed takim dylematem, Panasia bym odstrzelił na dzień dobry. Potem wazyłbym uniwersalność Canona ze stylem FujiFilm. Nowe firmware ponoć sporo poprawia w temacie autofocusa. W sumie oba aparaty są inne, dla innej klienteli, jako coś uniwersalnego- to Canon, jak klasyczny styl- F.
djtermoz, rozumujesz słusznie. Też wybrałbym Panasa.