Cóż, to taka mała cegiełka, ale mniejsza od lustrzanki (a ma w sobie tez obiektyw). Do kieszeni jednak nie wejdzie, nawet do spodni bojówek, czy na piersiach zimowej kurtki - za gruby (65mm ze schowanym obiektywem). W bocznej kieszeni zimowej kurtki też będzie przeszkadzał. Nie zastąpi małych modeli kompaktów z jasnym zoomem (choć GO da podobną). Olymusa XZ-1 noszę w kieszeni marynarki, noszę kilka dni na szyi pod kurtką na górskich wędrówkach (nawet przy wspinaczce). Z GX1 tak się nie da (i z X10 też). Jak ktoś chce do kieszeni, to ma w ofercie jeszcze mniejszego Canona S100 (ale tu i mała matryca i ciemny obiektyw), ale to nie są możliwości X10, XZ1, LX5 (za ciemny obiektyw). Za to do podróży z małą torbą, plecakiem, na pasku na ramieniu ten GX1 jest idealny. Bez żadnych dodatkowych gratów, obiektywów... super. Duża matryca i przyzwoity zoom, w niedużym opakowaniu.