mam wrazenie, ze szczegolnie wsrod osob, ktore tak czy siak nie kupilyby tego typu sprzetu, najwiecej jest malkontentow...
albo moze ja jestem jakis dziwny i nie kumam wielkich oklaskow dla nowego Fuji (1700 USD) i jechania po tym G1X (800 USD), bez jakichs testow i odniesienia rzeczy do realiow. bo to koniec koncow ma sluzyc do robienia zdjec, a w sklepie czy na ebayu stanowic jakas atrakcyjna propozycje cenowa...