Zoom-dzięki.
Zoom-dzięki.
Zgadza się - szum rośnie = rośnie waga CR2.
60D | 50 1.8 II | kit 18-55 + Tamron 70-300 | moje foty
Większa "wagę" mają zdjęcia jaśniejsze. Szumu raczej nie ma dużego, bo wszystkie te zdjęcia były zrobione z ISO 800.
Flickr: blueman12's Photostream
i chyba dzięki temu go kupie![]()
są body, są gripy, są obiektywy i lampy też są o chęciach nie wspominając
Są jeszcze bezlusterkowce. Gabaryty jak GX1, ale też nieco mniejsze (i nieco większe) - do wyboru.
Matryca jak w GX1 albo nieco lepsze, także w lepszej technologii niż matryce Canona (choćby od Sony - NEXy i najnowsze olymusowe micro43, albo matryce Fuji).
A do bezlusterkowca można przypiąć i zooma (także składanego do małych rozmiarów - są takie do NEXów i do micro43), i jasnego zooma f/2.8 (Panasonic ma do micro43 ze stałym światłem f/2.8, a Fuji ma f/2.8-4), i jasne stałki.
Są bezlusterkowce z wizjerem jak ktoś nie lubi pozycji zoombi. Niektóre mają wizjer wbudowany w body (Panasonic-i G1, G2, GH1, GH2, G3, G5, Olympus OM-D, Sony NEX-7 i NEX-6, Samsungi z dwucyfrowych NX-ów, oraz wszystkie Fuji) albo podpinany na sanki (niektóre NEXy, Olymusy z serii PEN, Panasonic-i z serii GF i GX).
Temat nieco ucichł. Pozwolę sobie dołożyć kilka zdań od amatora, od kilku dni szczęśliwego właściciela G1X.
Przy okazji, pozdrowienia dla ekrowy. Zawsze podziwiałem Twoje kropelki, jeszcze na forum M42.
Jako amator (pewnie nie mam wielkiego prawa do wypowiedzi) chcę podzielić się odczuciami z innymi amatorami, którzy podobnie jak ja:
nie zarabiają na fotografowaniu - więc nie stać ich na drogie lustrzanki i L-ki; robią to od czasu do czasu, ale nie wystarcza im jakość pstrykadełka.
Wiele lat bawiłem się Canonem 350D podpinając najpierw kita, później kilka innych budżetowych i wiele fajnych obiektywów M42, wreszcie C 17-85 i C 50/1,8. Takie budżetówki o znośnych parametrach.
Potem kupiłem EOS 50D (długo rozważając 60-tkę) i genialny obiektyw makro Canon 60/2,8 (już go nie odpinam, tak mi leży). Brakowało mi szerokiego kąta. Obiektyw C 15-85, bardzo chwalony był poza moim zasięgiem (kasa).
A myślałem jeszcze o czymś między 10-16. Z uwaga śledziłem testy na Optycznych. I jako laik zauważyłem, że te, dostępne dla mnie obiektywy nie robią lepszych zdjęć niż zaawansowane kompakty. Po teście G1X zbierałem na niego kasę obserwując rynek i nie znalazłem konkurencji. Stwierdziłem, że zaspokoi moje zapotrzebowanie na aparat do widoczków, architektury i wszystkiego innego, a do makro i portretu mam swoją lustrzankę.
Bezlusterkowce są dobre, ale z dobrymi obiektywami okazują wielokrotnie droższe (więc niebudżetowe). To historia, teraz wrażenia laika.
Negatywy (nie obiektywne, ale dla kogoś nieświadomego mogą mieć znaczenie):
1. Wizjer jest mało użyteczny. Na szerokim kącie zasłania połowę kadru, na wąskim kącie nie trafia w kadr (ten co wyjdzie na fotce), ale to zrozumiałe, nie pokazuje ujęcia z obiektywu.
Tak czy inaczej, kto liczy na wizjer może się zawieść.
2. Sprawa wstydliwa, bo nie znam się specjalnie na wywoływaniu raw-ów, choć ich często używam. Po prostu do tej pory korzystałem z popularnej Picasy. Działa szybko i widać obok siebie zdjęcia wywołane pz raw-ów przez Picasę i zdjęcia przerobione na JPG już w aparacie. Przy EOS-ie 50D, zdecydowanie częściej lepszą jakość miały rawy.
I tu pierwsze zdziwienie. Picasa nie radzi sobie z wywoływaniem rawów z G1X. Wychodzą zaniebieszczone beczki. Pewnie przy następnej aktualizacji programu ten problem zostanie rozwiązany.
3. Jednak jest dosyć duży i trudno go mieć przy sobie nieustannie i dyskretnie.
4. Przy filmach nie można za szybko poruszać się bo gubi ostrość.
Pozytywy (oczywiście subiektywne)
1. Aparat robi piękne nasycone, szczegółowe zdjęcia.
2. JPG-i są na tyle dobre, że nie bardzo przejąłem się tymi rawami w Picasie.
3. Ma mnóstwo trybów (w lustrzance nie korzystałem z tego) naprawdę skutecznych, typu: portret nocny, HDR, panoramowanie.
4. Robi dobre filmy, choć jak dla mnie rozdzielczość 720 jest już wystarczająca. Trzeba tylko opanować sposób prowadzenia kamery.
5. Gorąca stopka może być przydatna.
6. Są już dedykowane do niego filtry (przymierzam się do polara).
Podsumowując. Nie żałuję. jestem zadowolony z jakości i wierzę, ze długo posłuży.
To było do amatorów, którzy także czytują to forum.
"Ludzie to zadziwiający gatunek, w wszechświecie tak pełnym cudów, zdołali wymyślić nudę." (Terry Pratchett)
Witam. pytanie do Micha3Dra9 lub innych posiadajacych G1x, przejrzalem wiekszosc tutejszego postu, wiekszosc stron niestety to dyskusja na temat co jest lepsze, lustro czy ten kompakt - to mnie nie interesuje. Prosze o informacje czy focus jest faktycznie tak tragiczny jak opisywany. Tzn. czy normalnie idaca osobe zlapie czy juz bedzie lipa. Nie, nie chce go do streetphotography. Zamierzam go kupic, jakosc zdjec, ktore widzialem mi odpowiada, szczegolnie ISO do 3200 jest zadawalajace a nie to co w wiekszosci kompaktow. Dziekuje za odpowiedz.
Nie wierze ze te robale czekaly az AF je znajdzie (wiem ze nie kazde zdjecie wyjdzie ale ludzie pisza ze AF jest w G1x tragiczny) http://forums.dpreview.com/forums/post/42442105?image=0
Przepraszam za brak polskiej czcionki - nie mam mozliwosci doinstalowania.
Ostatnio edytowane przez abek613 ; 11-02-2013 o 15:51
W moim skromnym odczuciu autofokus działa poprawnie, bezproblemowo. Do tego jest świetny focus manualny.
Aparacik radzi sobie dobrze przy słabym oświetleniu. Nauczyłem się wywoływać raw (daje sporo radości). Jedyny mankament to wielkość. Trudno go dyskretnie ukryć w kieszeni.
Dzisiejsze fotki na szybko z pomieszczeń (bawiłem się też funkcją rybiego oka) słabo oświetlonych i dwie z ciemnej ulicy wieczorem:
https://picasaweb.google.com/1076064...5085/20130210#
Ps.: Robale na zdjęciach z Twojego linka, były robione z jakimś raynoxem. Sam G1X nie ma funkcji makro.
Ostatnio edytowane przez Micha3Dra9 ; 12-02-2013 o 00:52
"Ludzie to zadziwiający gatunek, w wszechświecie tak pełnym cudów, zdołali wymyślić nudę." (Terry Pratchett)
uzyto tutaj tego szkielka 2820A001 Canon 2820A001 Close-Up-Lens 250D 4960999543314 | eBay mozna do g1x tez zamocowac(da sie kupic ). fotki ok, a masz jakies portrety? jak z rozmytym tlem w tym kompakcie, daje rade?
"Ludzie to zadziwiający gatunek, w wszechświecie tak pełnym cudów, zdołali wymyślić nudę." (Terry Pratchett)