Nie wiedziałem, że mam najlepszy aparat na świecie (w komórce)
A tak na poważnie to nie podzielam takiej demagogi. Są typy fotografii (podejścia do fotografii), w których bardziej od chwili uchwyconej w jedynym i niepowtarzalnym czasie jest przemyślane i z premedytacją zrobione zdjęcie. Jeżeli ktoś robi w studio, jest oświeconym landszafciażem, czy ptaszy foty, itp. to dla niego kompaktowość/dostępność/kieszenność/mobilność aparatu nie ma żadnego znaczenia, tak więc nie generalizujmy.
BTW sam się nad tym aparatem zastanawiam, ale musiałbym go wcześniej potestować.
5DII+17-40+24-105+70-300IS+105+50=5DII+121-300IS=121+5(DII-60IS)
Najlepszą receptą na przepały w kompaktach jest fuji x10, z moich spostrzeżeń w trybie DR 400% ma więcej informacji w światłach niż 60d z włączonym HTP, co jest rewelacyjnym wynikiem. A w jpgu mamy jeszcze tryby DR 800% i 1600%, które dają nam kolejne 1-2 ev info w światłach.
No tak, tylko, że wielu potencjalnych nabywców x10 (w tym moja skromna osoba) patrzy teraz na poczynania Fujifilm, czy zrobią coś z tą matrycą, czy nadal będą twierdzić, że nie ma żadnego problemu. Ech...
Ja po ostatnim oświadczeniu Fujifilm o wymianie "orbowych" matryc od maja (i potwierdzeniu tego przez polski oddział), zaryzykowałem i kupiłem x10 - teraz żałuję, że nie kupiłem go już w grudniu... nawet jeśli nie wyeliminują orbów, aparat wart jest tych 2k złZdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż nex-5n z kitem i 16/2.8 (jako uzupełnienie dSLR).
U mnie odwrotnie ,najpierw miał być x10 lub G1X,jednak padło na nex5n i jest dobrze,obiektywy nie są złe,z 18-55 mieści się w kieszeni kurtki a zdjęcia robi o wiele lepsze od G11,Oly XZ1(które miałem),z różnych porównań wynika że Fuji X10 też zostaje daleko w tyla ,nawet ze swoim DR 400/800,
G1 X kupię -jak będzie bardziej dostępny.
pojawił się pełny test:
http://www.dpreview.com/reviews/canong1x/
było Lustro jest panasonic lumix Lx3
Ogólnie ocena niezła, SILVER AWARD.
Dla mnie największą wadą jest wolny AF. I ciemne szkło.
Ciekawe porównanie GX1 z XZ1 na stronie 7 recenzji:
http://www.dpreview.com/reviews/canong1x/7
co do GO jest tam przykład portretu:
"The portraits below visualize what we've been trying to explain in this section. For the first example we took images toward the long end of the zoom of the Canon G1 X and the Olympus XZ-1 respectively (approximately 112mm equiv). At this zoom position the G1 X's largest aperture is F5.8 but the XZ-1 can still open the lens up to F2.5, offsetting the smaller sensor size and generating a background blur that is close to the G1 X."
oraz ogólnie o możliwościach w kiepskim świetle:
"it's probably fair to say that in shooting situations that require high sensitivities the XZ-1's faster lens offsets quite a large proportion of the Canon's advantage in terms of sensor performance."
Mamy więc w dużo mniejszym i tańszym aparacie podobne możliwości.
Duża matryca plus ciemne szkło to podoobne możliwości co mniejsza matryca i jasny obiektyw. Przynajmniej kiedy porównujemy kompakt taki jak XZ1 i matryce rozmiarów tych co w GX1 czy micro43. Tyle że w micro można przypiąć jasną stałkę, a do GX1 nie...
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner