Ten unikalny produkt na pewno zasługuje na osobny wątek. Dziwi mnie, że nie jest bardziej popularny. Mysz z kalkulatorem Mark I. Posiadam wersję białą. Całkiem serio myślę, że każdy fan Canona powinien się zaopatrzyć w X Mouse Slim.
"The only mouse you actually want to hold in your hand…"
http://usa.canon.com/cusa/consumer/p...k_i_mouse_slim
Akurat właśnie dzisiaj podłączyłem do laptopa i na pierwszy rzut ręki wydaje się działać doskonale. Miałem pewne wątpliwości, bo w sieci zawsze są jakieś marudy co im nie działa. (Oczywiście co im nie działa to marne implementacje Bluetooth w ich komputerach. Mój laptop nie ma wbudowanego BT więc nabyłem dongle USB Targus za $15 i jest bez zarzutu. Po wyłączeniu myszy i wyjęciu i ponownym włożeniu dongla od razu mysz działa)
Mysz może wysyłać dane do aplikacji i np. działa z kalkulatorem Windows. No i może robić za numeric pad. Poza tym ma software, którego jeszcze nie próbowałem, ale są tam na pewno bardzo ekstytujące usprawnienia.
Mysz ma przełącznik Mac/Off/PC. W pozycji off można używać jako kalkulator off line.
Wrażenia z użytkowania X Mark I Slim (zwłaszcza wersji białej) są prawie jak kontakt z wyrobami Apple, czyli trancendentne, ale nie do końca. Klawisze mają dobry tactile feel, prawie jak dawne kalkulatory Hewlett-Packard, no ale nie całkiem. Może osiągają standard dzisiejszego HP. Tak samo wyświetlacz LCD - kropka jest prawie niewidoczna, dokładnie tak jak w ostatnim kalkulatorze RPN HP - bardzo poważna wada. Wyłącznik Mac/off/PC natomiast robi złe wrażenie dotykowe - jak w śmieciowej elektronice. Śp. Steve Jobs by czegoś takiego nie zaakceptował (powiedziałby "this is shit" i inżyniera wywalił). Tak samo liternictwo pod spodem i ogólna estetyka spodu robi tanie wrażenie wizualne. Wieczko od baterii jednak mechnicznie OK, i teflonowe czy nylonowe stopy myszy w porządku.
Ogólnie prawie Zen, ale nie całkiem. A Zen nie całkiem to w ogóle nie Zen, czyli mimo, że działa bez zarzutu, czekam na Mark II. Oczekuję totalnej perfekcji (wyświetlacz, jeszcze lepszy feel klawiszy, font napisów, no i ten przełącznik)