A495 - gwarancja/dysk wymienny/vs Nikon L23

[cold]

Witam,

1) Mam okazję kupić nowego Canona A495 za 150 zł niestety bez gwarancji, gdyż osoba ta wygrała go w konkursie bez paragonu,gwarancji - myslicie, ze nie powinno to robić problemow (w koncu aparaty sie za czesto nie psuja)?
Jakby mi spadł na ziemie i sie popsuł to serwis Canona by mi to uwzględnił, czy byłoby że wina użytkownika itd.?

2) Czy po podlaczeniu do komputera kabelkiem usb wykrywa go jako dysk wymienny? Czy trzeba jednak instalować soft od Canona?
(w razie czego pozostaje tez kupic czytnik kart sd)

3) Mam też możliwość kupna zamiast tego produktu Nikona Coolpix L23 (model z 2011 roku). Czy jest lepszy od tego (starszego nieco) Canona (z tego co wiem Canon robi lepsze zdjecia ale czasem są problemy np.z ostrością? dodam, ze jestem amatorem totalnym i w zdjeciach nie bede bawil sie w zadne dziwne tryby, ustawienia iso czulosci czy innych bajerów - raczej wszystko na auto )

Pozdrawiam serdecznie

[N0 Skill]

Ja mam C A490, są to prawie identyczne modele. Co do gwarancji to mam już go prawie dwa lata i nic się z aparatem nie dzieje. Nie było żadnych problemów zarówno z firmware jak i hardware. Co do drugiego pytania to podłączam go za pomocą kabelka USB i mi Windows [ Win 7 ] automatycznie uruchamia okienko do importowania zdjęć z urządzenia. Na trzecie pytanie nie odp. ponieważ nigdy nie miałem styczności z w/w sprzętem

[cold]

Hej, dzieki za odpowiedz!
Chyba go wezmę
Importowania zdjec...masz na mysli ze w Moim komputerze pojawia sie nowy dysk tak jakby sie podłączyło pendrive'a i mozna wejsc do niego i skopiowac sobie zdjecia, tak?

PS.mam tylko jedno wahanie - czy brak wskaznika baterii przeszkadza? Z tego co wiem to wyglada to tak, ze caly czas jest info ze bateria jest "naładowana", az nagle komunikat ze za chwile aparat sie wylaczy i nalezy zmienic baterie? Ile zdjec mozna jeszcze zrobic po tym komunikacie? Wiecej niz kilka?

pzdr!

[sylwek2k]

Jakby mi spadł na ziemie i sie popsuł to serwis Canona by mi to uwzględnił, czy byłoby że wina użytkownika itd.?

Prima Aprilis jest dopiero w kwietniu, wiec prosze Cie... bez zartow.

Uszkodzenia mechaniczne nie sa naprawiane w ramach zwyklych gwarancji...

[Darx]

1) Mam okazję kupić nowego Canona A495 za 150 zł niestety bez gwarancji, gdyż osoba ta wygrała go w konkursie bez paragonu,gwarancji - myslicie, ze nie powinno to robić problemow (w koncu aparaty sie za czesto nie psuja)?

Nie bierz sobie tego do serca, ale naprawdę chyba musisz pochodzić z innego świata skoro doszedłeś do takiego wniosku.

To czy aparat ulegnie uszkodzeniu zależy od użytkownika. Jeśli będziesz dbał o niego i przestrzegał instrukcji producenta, to powinien wytrzymać.

Jakby mi spadł na ziemie i sie popsuł to serwis Canona by mi to uwzględnił, czy byłoby że wina użytkownika itd.?

Chyba sobie żartujesz z nas? Przemyśl jeszcze raz, to co napisałeś.

2) Czy po podlaczeniu do komputera kabelkiem usb wykrywa go jako dysk wymienny? Czy trzeba jednak instalować soft od Canona?
(w razie czego pozostaje tez kupic czytnik kart sd)

Tak jest z większością aparatów, dlaczego by nie miało być tak samo z nim? Jeśli chcesz wyciągać jak najwięcej ze zdjęć, to i tak nie ominie cię instalacja odpowiedniego oprogramowania.

z tego co wiem Canon robi lepsze zdjecia

W tym segmencie naprawdę nie ma się nad czym zastanawiać. Nikon-Canon, to naprawdę wielkich różnic nie zobaczysz.

[cold]

Chyba muszę sprostować kwestię tej gwarancji

Oczywiście przyjmuję, że zapewne powiedzieliby przy upadku telefonu na ziemię że to moja wina i gwarancji żadnej mi nie uwzględnią.
Aczkolwiek moje podejście spaczone jest ostatnio chyba czytnikiem Kindle, gdzie przy stłuczeniu wyświetlacza Amazon po prostu wysyła nowy czytnik (pomijam, że stary pozwalają sobie zachować, bo wiadomo, że to chyba tylko oni tak robią ), więc zapytać chciałem by się upewnić.
Nie musicie od razu mnie uważać za pół inteligenta


Co do oprogramowania Canona - mimo wszystko lubię po prostu szybko zgrać zdjęcia, kabelek usb, kopiuj-wklej, odłączyć kabelek. Miałem kiedyś Kodaka EasyShare i strasznie wkurzało mnie to, że musiałem instalować ten ich dziwny soft który w dodatku nie miał zbyt ciekawego interfejsu. Może po prostu jestem minimalistą