nie mów mi o tych , szkoleniach a raczej o zaangażowaniu beneficjentów w chec szkolenia, moja żona prowadzi takie kursy dla bezrobotnych na zlecenie UP i naprawde wiem jak się to odbywa, i wcele nie mówie tu o podejściu prowadzącego/prowadzacej tylko o "słuchaczach"
EDIT:
moim celem nie jest rozpoczynanie kolejnej wojnyjestem pokojowo, swiątecznie nastawiony do swiata...
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
I znowu wracamy do ludzi. System dotowania pierwszej działalności jest moim zdaniem dobrym kierunkiem, ale być może potrzeba całego pokolenia i przesunięcia w metalności, aby zmiana się dokonała i włożone w to pieniądze były używane efektywniej. A może to nigdy u nas nie nastąpi - ja wolę być dobrej myśli w tej sprawie.
Sama idea jest szczytna, jak socjalizm. Z dotacji skorzystałem 6 lat temu. Nie była to działalność związana z fotografią. Kupiłem kompa i soft i zostało 2 tysie na głupoty. Na pewno komuś ta kasa przydałaby się bardziej na rozwój działalności. Niestety tak to jest z dotacjami, że część tej kasy się marnuje, a czasem nawet cała.
Najpierw trzeba okraść obywateli przez podatki, żeby potem móc rozdać. Taka zabawa w Janosika. Ludzie czasem kupowali sprzęt z dotacji a potem sprzedawali z małą stratą, żeby mieć kasę mając nadzieję, że nie będzie kontroli, ale nie ma co za bardzo offtopować.
Jak ktoś dostał kasę na sprzęt foto to jego sprawa. Nie musi od razu znać całego sprzętu Canona, żeby wiedzieć co kupić. Czy ktoś będzie miał klientów, to już rynek zweryfikuje
Canon 5d mk3 | 6D | C15 fiśaj | C16-35L II | C35L | C50 1.4 | S85 1.4 | C70-200L 2.8 IS | 3xYN600EX-RT | YN-E3-RT | na M42 - Zenitar 50 1,7 | Jupiter 9 | CZ Jena 135 f3.5