Dotacje jak widać zawsze budzą wiele emocji
Ech, gdyby wiekszość tych "dotacyjnych fotografów" zainwestowała najpierw w kilka dobrych książek o fotografii to byłoby to z większym pożytkiem dla nich i potencjalnych klientów…![]()
Fotografia ślubna w Polsce jest postrzegana jako łatwe źródło zarobku - kupie sprzęt (najczęściej kiepski, bo nie starczyło z babcinej emerytury lub z dotacji) dam ogłoszenie i będe wielkim ślubnym Panem FotografemI później ogląda się te udziwnione w Adobe PS koszmarki na Allegro itp…
Ponieważ temat różnych dotacji znam troche "od środka" to cieszę się że Kolega Jimmy chce kupić sprzet (a nie faktury na sprzęt…) i robić to co lubi. A czy mu się uda - rynek zweryfikuje.
Ja życze żeby osiągnął sukces i mądrze wykorzystał tę dotację na rozwój swojego biznesu
A jeśli chodzi o sprżet to np. ja zawsze wolałem 2 korpusy z 35 i 85mm niż zoomy. Jedynym zoomem jaki używałem był 24-70/2.8. Każdy ma inne preferencje i jeśłi robisz juz zdjęcia to sam powinieneś czuć co Tobie najlepiej pasuje. A sprżet używany w dobrym stanie kupisz też na faktury bez problemu. Musisz poszukać tylko.
Powodzenia! Marek.