Jako, że to ja czuję się winnym nieświadomego sprowokowania tej dyskusji, wszak oczekiwałem jedynie uzasadnienia twardo postawionej tezy, na zakończenie (mam nadzieję) tematu pozwolę sobie odnieść się do Twojego ostatniego postu.
No i proszę na jakim poziomie toczy się dyskusja - sami teoretycy od zdjęć firanek. Tak ta podwójna lampa jest dla Was razem z półpszpuszczalnym soniakiem i super szkłem 17-200.:sad:
Jeśli uważasz, że takie podejście jest na wysokim poziomie to obawiam się, że jesteś w błędzie. Odbieram to jako świadectwo urażonej dumy lub wręcz kompleksów.
Wyrywanie moich zdań z kontekstu to żaden argument jak się co niektórym wydaje,
Nikt nie wyrywał zdań z kontekstu, cytowano Twoje wypowiedzi raczej w całości, a i obecność kontekstu wydaje mi się wątpliwa.
argumentem jest tylko i wyłącznie posiadanie w pełni funkcjonalnego systemu na każdą okazję . Zamiast wydawać na system np.10 tys można wydać 30% mniej ale wtedy będą to zmarnowane 7tys.zł. nawet jeśli ktoś nie zamierza pstrykać zarobkowo to niby po co marnować kasę na kulawy system.
Tu odpowiem nieco z Twoim stylu: duby smalone Waszeć bredzisz.
System to sprzęt plus człowiek, który podporządkował sobie sprzęt a nie odwrotnie. Znam wielu sprzętowych systemowców, którzy w życiu nie zrobią porządnego zdjęcia i takich co na przypadkowych zestawach sprzętowych robią doskonałe foty. Oczywiście takich co systemowym sprzętem robią perfekcyjne obrazy i tych "niesystemowych", którzy robią sieczkę również.
Tak na marginesie - zerknij choćby na Arturo Mari - jak sadzę ten człowiek nie musiał oszczędzać tych 30%.
Jakoś nikt nie przytoczył tu przykładu zastosowania tego palnika więc i ja nie napiszę jak doświetlam pierwszy plan z lampą skierowaną w sufit a robię to na co najmniej 7 sposobów i każdy daje lepszy efekt niż dodatkowy palnik Metza. Gdyby to zresztą miało sens to każdy producent miałby takie "cudo".
Nikt nie stawiał tezy, że jednopalnikowa lampa jest do niczego. To szanowny Kolega stwierdził z cała stanowczością, że drugi palnik niczego nie daje i światłem odbitym od sufitu lampą jednopalnikową otrzymuje lepsze efekty, tak więc to nie na nas leży ciężar przedstawienia dowodów.
Swoją drogą jeśli piszesz, że:... doświetlam pierwszy plan z lampą skierowaną w sufit a robię to na co najmniej 7 sposobów i każdy daje lepszy efekt niż dodatkowy palnik... to nasuwa mi się wniosek, że Twoje doświadczenia z błyskaniem ograniczają się do niewysokich pomieszczeń z białym sufitem, a ograniczenie kreatywności do siedmiu schematów świecenia to nuda niestety.
Mnie nie przekonałeś i myślę, że inni, szczególnie początkujący, po przeczytaniu całości pozwolą sobie na wyrobienie własnego zdania na podstawie własnych doświadczeń.
Tyle ode mnie. Życzę powodzenia w znajdywaniu następnych siedmiu sposobów odbijania światła od sufitu, życzę wreszcie więcej luzu, a mniej "gotowców".