Pokaż wyniki od 1 do 10 z 27

Wątek: Przesiadka z Nikon na Canon - adaptery

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2011
    Miasto
    Działyń
    Posty
    725

    Domyślnie

    1. Nie chcę być zawodowym filmowcem
    Rodzice mają kamerę Panasonic (za niecałe 2tys) i powiem Wam, że w porównaniu z samplami z lustrzanki, jakość ich kamery nie jest porażająca. D 50 nie dawała mi takiej możliwości.
    Być może mi się wydaje, ale zauważyłem u Ciebie tendencję do wybierania znaczników pod wpływem nowości, kosztów. Nie ważne jakim sprzętem się dysponuje, gdyż żaden sprzęt nie zmieni fotografa. Wyposażenie to tylko wsparcie. Być może czasy się zmieniły. Klasy fotograficzne uległy zmianie, ale nadal nie ma i nie będzie tak jak piszesz.
    aparaty robią się coraz łątwiejsze a nie trudniejsze w użyciu
    Z poziomu amatora wszystko jest trudne, bo wymaga wkładu, wytrwałości i pracy. Zalane jest lenistwem i uświadamiane przez rówieśników, że kupując lepszy sprzęt ich zdjęcia ulegną całkowitej zmianie.

    Zachęcam do obejrzenia tego filmiku. Pojawił się na blogu odnośnie video-dslr, ale autor zaznacza jak byk, że nie liczy się sprzęt tylko obróbka.
    http://www.youtube.com/watch?v=IZA9r...layer_embedded

    2. Niewiele z RAW dało się wyciągnąć.
    Na jakim profilu pracowałaś?

    3. ISO zaczyna się od 2oo do maksymalnie 1600 z czego przy 800 już dość ciężko.
    Na samym początku pisałaś (nie w tym wątku), że zajmujesz się fotografią kulinarną. Stąd też wyższe iso nie wydaje się potrzebne. Być może się mylę i masz w planach wykorzystanie aparatu do czegoś jeszcze.

    4. Fizycznie zaczynają mi gumik odpadać
    To nie wątpliwie znak, że aparat jeszcze długo pociągnie.
    5. Chcę sobie popracować na lepszym sprzęcie, z dużym wizjerem, jasnym wyświetlaczem etc - skoro mogę, dlaczego nie?
    To na próżno Ci szukać dużego wizjera na 600D. Jeśli chodzi o jasność wyświetlacza, to wystarczy zmienić ustawienia.

    ps. nie chcę D90 - to jest jednak malutka różnica w cenie a jednak dość stary korpus - kilka lat w technologii robi swoje.
    Chyba rzeczywiście się starzeję Mając niegdyś D40x, a następnie D80 mogłem na spokojnie z iso 1600 wyciągnąć. Kiedy wracałem do canona wyszła d90. Wtedy nawet z 3200 można było pracować. Wystarczyło nieco wprawy. Prób i błędów.

    Powiem tak. Musisz wziąć pod uwagę jedną z bardzo ważnych spraw o których miałem przyjemność pisać wcześniej. Przejściówki canon-nikon nie należą do tanich. Nikon w swoim systemie wymaga soczewek - te kosztują nie mały majątek. Mając już wspomnianego canona 600D nie spodziewaj się podobnej do d50 solidności. Ten aparat jest po prostu plastikowy chociaż pewnie leży w dłoni.

    Małe pouczenie. Pamiętaj, że rodzinka nie jest w stanie Cię wspierać całe życie, a aparat może Ci nie pod pasować. Stąd porządnie zastanów się nad propozycjami kolegów imho 5100, to aparat minimalnie lepszy od 600D.
    |600D|7D|17-40|24-105|70-200|120-400|

  2. #2

    Domyślnie

    Cześć,

    Wiedziałam, że tak będzie - w sensie po co Ci nowy aparat jak stary robi zdjęcia

    Tym aparatem (D50) robię zdjęcia od 3 lat, używam go praktycznie codziennie - tak często jak kuchenki. Teraz mam możliwość kupna czegoś nowego i zamierzam z tego skorzystac. Inna sprawa, że w Polsce wydatek rzędu 1000 Euro jednak wiąże się z główkowaniem - w UK nikt nie traktuje takich lustrzanek jako super-profesjonalnych nad którymi trzeba się głowić na tysiąć stron.

    Czytałam bardzo dużo na temat D7000 a D90 i uwierzcie mi - opinii jest mnóstwo i zdania są podzielone (jak zawsze). Jednak z testów i recenzji porównawczych wynika, że jednak D7000 (i D5100) są po prostu nowocześniejszymi aparatami- co naturalne, nawet jeśli popatrzymy na te filmiki - gdyby nie było różnicy to w sumie Nikon mógłby pójść i ogłosić upadłość

    Myślę, że nie byłabym w stanie dostrzec różnicy pomiędzy D7000 a nawet D3100 bo właściwie jest kilka funkcji które wykorzystuję. Ale myślę, że dostrzegę różnicę pomiędzy pracą na D50 a jakąkolwiek inną lustrzanką, która teraz jest dostępna - chociażby w kwestii wizjera itp. Miałam możliwość robienia zdjęc również Nikonem D90 w ciemniejszym pomieszczeniu (wnętrze restauracji) i szum był jednak mniejszy niż w moim.

    Ogólnie przyznam, że głupio się czuję, bo czuję się tak jakbym musiała się tłumaczyć z tego, że chcę coś kupić (jakby było to coś złego, wstydliwego? "po co Ci kobieto jak masz dobre?", "Po co ci nowe auto jak stare jeździ?"). Nie wiem czy wykorzystam w pełni nowy aparat ale mam nadzieję, że będzie tak samo niezawodny jak D50 i będę miała dużo frajdy z używania tego sprzętu. :-)

    W każdym razie, nie zmieniając tematu na amatorów, którzy ciągle szukają nowych doznań sprzętowych : wczoraj jeszcze czytałam sobie o D5100 i nawet znalazłam w Krakowie body w dobrej cenie, więc dziękuję za poradę. Nie wiem co takiego jest w Canonie, że ciągle powraca jak bumerang, jeśli chodzi o fotografię jedzenia Stąd też te moje rozterki ciągłe.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Być może mi się wydaje, ale zauważyłem u Ciebie tendencję do wybierania znaczników pod wpływem nowości, kosztów. Nie ważne jakim sprzętem się dysponuje, gdyż żaden sprzęt nie zmieni fotografa. Wyposażenie to tylko wsparcie. Być może czasy się zmieniły. Klasy fotograficzne uległy zmianie, ale nadal nie ma i nie będzie tak jak piszesz.
    Oczywiście, że nie. Fotografuję D50 (czyli zabytkowym aparatem w sumie) od dwóch lat. Ja wiem, że są świetni fotografowie, którzy robią zdjęcia komórką. Ale nie jestem świetnym fotografem Myślę, że masz dużo racji i tak jak pisałam wyżej - aparaty, dla mnie przynajmniej, teraz różnią się praktycznie szczegółami z których amator (a mówimy ciągle o aparatach w klasie amatorskiej, D7000 i Canon 60D są skierowane do amatorów a nie, jak chcą niektóre sklepy, to profesjonalistów) już raczej nie dostrzeże.

    Zalane jest lenistwem i uświadamiane przez rówieśników, że kupując lepszy sprzęt ich zdjęcia ulegną całkowitej zmianie.
    Nie wiem jak to mam odczytać: bo czuję się tak, jakbyś coś mi imputował

    Być może się mylę i masz w planach wykorzystanie aparatu do czegoś jeszcze.
    Tak. Chcę go używać jako uniwersalnego aparatu - do rzeczy, do których używa się aparatu Fotografuję głównie jedzenie ale to nie znaczy, że nie wyściubiam nosa z kuchni i nie chcę eksperymentować. Chcę kupić taki sprzęt, który pozwoli mi na satysfakcjonującą i wygodną pracę przez najbliższe kilka lat. W sumie nie wiem czego więcej oprócz tego, co teraz oferują aparaty, mogłąbym oczekiwać.

    To nie wątpliwie znak, że aparat jeszcze długo pociągnie.
    No mam nadzieję! Mam kupców na mój aparat, ale nie chcę się z nim rozstawać póki co - to jest aparat z którym nie boję się wychodzić w trudnych warunkach

    Małe pouczenie. Pamiętaj, że rodzinka nie jest w stanie Cię wspierać całe życie, a aparat może Ci nie pod pasować. Stąd porządnie zastanów się nad propozycjami kolegów imho 5100, to aparat minimalnie lepszy od 600D.
    Dzięki za pouczenie - prezent to prezent i w tym wypadku nie od rodziny Myślę, że 5100 to jest najrozsądniejsza rada i najlepszy pomysł jaki mogę wyciągnąć z tego wątku!
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    I ja przyłączę się do głosów za D5100 - Canon jest daleko w lesie z matrycami, a szklarnię masz już całkiem przyjemną.
    I tak zrobię, Panowie.
    Mam nadzieję, że za rok nie wpadnę tu znowu z marudzeniem "a może Canon"
    Ostatnio edytowane przez Atria ; 05-01-2012 o 13:33 Powód: Automerged Doublepost

  3. #3
    Bywalec Awatar savage67
    Dołączył
    Sep 2010
    Miasto
    Starachowice/Kielce
    Posty
    122

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Atria Zobacz posta
    ..... więc dziękuję za poradę. Nie wiem co takiego jest w Canonie, że ciągle powraca jak bumerang, jeśli chodzi o fotografię jedzenia Stąd też te moje rozterki ciągłe.
    Czyli już wiadomo co i jak. Natomiast co do Canona i jedzenia - najsmaczniejsze zdjęcia robi - 5DMkII tylko palce lizać
    ______________________________________
    Canon 6D 85/1,8 50/1,4 70-200 2,8 IS USM II TCx2III 430EXII

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez savage67 Zobacz posta
    Czyli już wiadomo co i jak. Natomiast co do Canona i jedzenia - najsmaczniejsze zdjęcia robi - 5DMkII tylko palce lizać
    Wiem. Widziałam i czytałam. Nie dotykałam nawet Kto wie, może za 10 lat

  5. #5
    Fotografujący Awatar michael_key
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Stargard
    Wiek
    42
    Posty
    2 129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Atria Zobacz posta
    Mam nadzieję, że za rok nie wpadnę tu znowu z marudzeniem "a może Canon"
    Trzymaj się wyznawcą Żółtego klanu :grin:

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •