1. Nie chcę być zawodowym filmowcem
Rodzice mają kamerę Panasonic (za niecałe 2tys) i powiem Wam, że w porównaniu z samplami z lustrzanki, jakość ich kamery nie jest porażająca. D 50 nie dawała mi takiej możliwości.
Być może mi się wydaje, ale zauważyłem u Ciebie tendencję do wybierania znaczników pod wpływem nowości, kosztów. Nie ważne jakim sprzętem się dysponuje, gdyż żaden sprzęt nie zmieni fotografa. Wyposażenie to tylko wsparcie. Być może czasy się zmieniły. Klasy fotograficzne uległy zmianie, ale nadal nie ma i nie będzie tak jak piszesz.
aparaty robią się coraz łątwiejsze a nie trudniejsze w użyciu
Z poziomu amatora wszystko jest trudne, bo wymaga wkładu, wytrwałości i pracy. Zalane jest lenistwem i uświadamiane przez rówieśników, że kupując lepszy sprzęt ich zdjęcia ulegną całkowitej zmianie.

Zachęcam do obejrzenia tego filmiku. Pojawił się na blogu odnośnie video-dslr, ale autor zaznacza jak byk, że nie liczy się sprzęt tylko obróbka.
http://www.youtube.com/watch?v=IZA9r...layer_embedded

2. Niewiele z RAW dało się wyciągnąć.
Na jakim profilu pracowałaś?

3. ISO zaczyna się od 2oo do maksymalnie 1600 z czego przy 800 już dość ciężko.
Na samym początku pisałaś (nie w tym wątku), że zajmujesz się fotografią kulinarną. Stąd też wyższe iso nie wydaje się potrzebne. Być może się mylę i masz w planach wykorzystanie aparatu do czegoś jeszcze.

4. Fizycznie zaczynają mi gumik odpadać
To nie wątpliwie znak, że aparat jeszcze długo pociągnie.
5. Chcę sobie popracować na lepszym sprzęcie, z dużym wizjerem, jasnym wyświetlaczem etc - skoro mogę, dlaczego nie?
To na próżno Ci szukać dużego wizjera na 600D. Jeśli chodzi o jasność wyświetlacza, to wystarczy zmienić ustawienia.

ps. nie chcę D90 - to jest jednak malutka różnica w cenie a jednak dość stary korpus - kilka lat w technologii robi swoje.
Chyba rzeczywiście się starzeję Mając niegdyś D40x, a następnie D80 mogłem na spokojnie z iso 1600 wyciągnąć. Kiedy wracałem do canona wyszła d90. Wtedy nawet z 3200 można było pracować. Wystarczyło nieco wprawy. Prób i błędów.

Powiem tak. Musisz wziąć pod uwagę jedną z bardzo ważnych spraw o których miałem przyjemność pisać wcześniej. Przejściówki canon-nikon nie należą do tanich. Nikon w swoim systemie wymaga soczewek - te kosztują nie mały majątek. Mając już wspomnianego canona 600D nie spodziewaj się podobnej do d50 solidności. Ten aparat jest po prostu plastikowy chociaż pewnie leży w dłoni.

Małe pouczenie. Pamiętaj, że rodzinka nie jest w stanie Cię wspierać całe życie, a aparat może Ci nie pod pasować. Stąd porządnie zastanów się nad propozycjami kolegów imho 5100, to aparat minimalnie lepszy od 600D.