Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 38

Wątek: Poruszone fotki - wina statywu czy aparatu?

  1. #21
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    260

    Domyślnie

    Witaj,

    Jak Koledzy pisali - przyczyną są najprawdopodobniej drgania statywu+głowicy w momencie naciskania spustu (dodatkowo potęgowany mocowaniem body do głowicy, co przesuwa znacznie środek ciężkości - tu lepsza byłaby obejma na obiektyw). Proponuję stosować samowyzwalacz (ustawiony na 2 sek lub lepiej 10sek) i będzie ostro - choć do zdjęć przyrody (np. kaczek) to średnio się sprawdzi, bo za ten czas uciekną...

    Rozwiązaniem (moim zdaniem) jest więc bardziej stabilny statyw (cięższy lub obciążony "ciężarkiem", i solidna głowica) lub też zakup pilota/wężyka do wyzwalania spustu (aby nie dotykać aparatu+statyw).

    Pozdrawiam, Alex

    PS. Na moim statywie (amatorskiej klasy) drgania spowodowane naciśnięciem spustu migawki "uspokajały" się po ok. 2..4 sek (z teleobiektywem + powiększenie na LV).

  2. #22
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Jak Koledzy pisali - przyczyną są najprawdopodobniej drgania statywu+głowicy w momencie naciskania spustu (dodatkowo potęgowany mocowaniem body do głowicy, co przesuwa znacznie środek ciężkości - tu lepsza byłaby obejma na obiektyw). Proponuję stosować samowyzwalacz (ustawiony na 2 sek lub lepiej 10sek) i będzie ostro - choć do zdjęć przyrody (np. kaczek) to średnio się sprawdzi, bo za ten czas uciekną...
    Pilot,lub wężyk spustowy to nieodłączna "część statywu".Nawet najlepszego IMHO.
    Obciążony to nie to samo co ciężki.Być może jest to gorsze dla drgań niż bez obciążenia [okres wygaszania.]

  3. #23
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Pilot,lub wężyk spustowy to nieodłączna "część statywu".Nawet najlepszego IMHO.
    No i Marek, jak zwykle, ma rację :-) Można się ratować samowyzwalaczem, ale na dłuższą metę jest to trochę denerwujące.
    Obciążony to nie to samo co ciężki.Być może jest to gorsze dla drgań niż bez obciążenia [okres wygaszania.]
    Dociążanie statywu to zabezpieczenie przed wiatrem, nie przed drganiami. Jeśli lekki aluminiowy statyw z cienkimi nóżkami postawimy opodal torów tramwajowych to będzie drgał jak głupi nawet gdy podwiesimy mu worek ziemniaków.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  4. #24
    Bywalec
    Dołączył
    Nov 2009
    Miasto
    DG
    Posty
    115

    Domyślnie

    Ps wyłącznia IS podczas zdjęć ze statywu.

    Kiedyś się zdziwiłem jak na nocnych zdjęciach w T70-300VC wychodzą mi ruszone jak pieron(aparat oparty o murek a nie na statywie. W tych samych warunkach C50/1,4 dawał radę.
    I z moich obserwacji wyszło że stabilizacja w obiektywie wyłączyła się w trakcie naświetlania (było 10-15 sekund) i wracając do położenia neutralnego masakrowała zdjęcie.
    C500d; C15-85; C50/1,4; T70-300VC; C10-22, KIT z IS (poszedł do dobrego człowieka)

  5. #25
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Nowy Sącz
    Posty
    1 304

    Domyślnie

    Jeśli ktoś przeczytał 1 post to napisałem tam, że samowyzwalacz (jak niektórzy sugerują) nie pomaga. Drgania powoduje podnoszące się lustro. Po wstępnym podniesieniu lustra, zdjęcia wyzwalane ręką są ostrzejsze niż na samowyzwalaczu z opuszczonym lustrem.
    Dlatego zastanawiałem się, czy to wina statywu, czy po prostu plastikowy i lekki aparat z obiektywem po "klapnięciu" lustra zawsze będzie tak drgał.
    6D; 5DII; C 24-70 2.8L; C 24-105L; C 70-200 2.8L; C 35 2.0 IS; C 50 1.4; C 85 1.8; S 17-35 2.8-4
    Moje fotki Moje fotki II

  6. #26
    Uzależniony Awatar RTSiak
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    635

    Domyślnie

    o kurde dopiero teraz przeczytalem o samowyzwalaczu...

    zrob jeszcze inaczej, postaw paarat najstabilniej jak sie da na jakims murku, czy czyms podobnym, ustaw samowyzwalacz, wylacz IS i wtedy zobacz jakie beda efekty i daj znac

    lustro nie trzaska jak rozpedzone drzwi... :P
    Ostatnio edytowane przez RTSiak ; 05-01-2012 o 13:03

  7. #27
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Kupuj tego Sherpę i się nie zastawiaj. Cudów tym zestawem (puszka+obiektyw) nie uzyskasz. A jak dozbierasz trochę pieniędzy wymienisz 55-250 na 70-200/4 L, za kilkadziesiąt złotych dokupisz mu pierścień mocowania statywowego i będziesz miał lepsze obrazki.

    P.S. Przy 1/200 s na @250mm ze stabilizacją można spokojnie robić z ręki, kwestia wprawy. Jak kupiłem pierwszy dłuższy obiektyw to miałem problem aby utrzymać 1/400 s przy 200 mm na cropie, teraz utrzymam i 1/125 bez stabilizacji.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  8. #28
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Nowy Sącz
    Posty
    1 304

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    P.S. Przy 1/200 s na @250mm ze stabilizacją można spokojnie robić z ręki, kwestia wprawy.
    Wiem, mam wiele takich zdjęć. Tym bardziej byłem "zaszokowany" zdjęciami zrobionymi ze statywu. Spodziewałem się zejść na czasy 1/100 i dłuższe w zależności od warunków/potrzeb, a tu wielkie zdziwienie
    6D; 5DII; C 24-70 2.8L; C 24-105L; C 70-200 2.8L; C 35 2.0 IS; C 50 1.4; C 85 1.8; S 17-35 2.8-4
    Moje fotki Moje fotki II

  9. #29
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    260

    Domyślnie

    Witam,

    Jeszcze w uzupełnieniu mojej wypowiedzi, oraz że niejako (pośrednio) zostałem "wywołany do tablicy"...

    Przeprowadziłem rano (wczoraj niestety nie miałem czasu) test stabilności zestawu aparat+obiektyw mocowany przez body ze statywem (bez łącznika) - sprzęt: Canon 550D + C 70-200/4L IS + statyw Benro A-350 EX z głowicą BH1-M. Test polegał na wykonaniu serii zdjęć balkonu w budynku naprzeciwko - odl. ok. 50m, ustawiona ogniskowa 200mm, stabilizacja wyłączona, ostrość ustawiona ręczne na LV x10 przy pierwszym zdjęciu [potem pierścień zablokowany taśmą samoprzylepną - odległość "zafiksowana" dla całej serii]), samowyzwalacz ustawiony na 10 sek. Wyniki są następujące:

    1. Tryb LV - wszystkie zdjęcia w serii są ostre i nieporuszone (nie ma żadnych różnic pomiędzy zdjęciami) dla czasów od 1/200 do 1/2 sek (no, może przy czasie 1/2 sek. i przysłonie f/32 widać wpływ dyfrakcji - lekkie "mydełko"...)

    2. Tryb "lustrzankowy" bez wstępnego podniesienia lustra (MLU=off) - dla skrajnych wartości czasów zdjęcia są nieporuszone, natomiast lekko poruszone dla czasów 1/50...1/10 sek (max. przy 1/25 sek), ale tragedii nie ma - widać tylko drobną różnicę w stosunku do LV

    3. Tryb "lustrzankowy" z wstępnym podniesieniem lustra (MLU=on) - wszystkie nieporuszone i nie widać różnic w stosunku do LV

    4. Tryb "lustrzankowy" bez wstępnego podniesienia lustra (MLU=off), dodatkowo kolumna centralna statywu obciążona przyklejoną taśmą butelką wody (1.5l) dla zwiększenia "masy" głowicy - w porównaniu do pkt.2 lekka poprawa (trochę zmniejszyło "poruszenia")

    5. Tryb "lustrzankowy" bez wstępnego podniesienia lustra, ale z obiektywem 70-300 IS ("plastikowy", nie L-ka) - wszystkie zdjęcia jak dla pkt.2 (dla sprawdzenia, czy jest różnica dla pancernej L-ki i "plastiku"...)

    Wnioski:

    a. Dla trybu LV oraz "wizjer"+MLU statyw sprawuje się jak trzeba - nie widać żadnego poruszenia na zdjęciu

    b. Bez wstępnego podniesienia lustra (MLU=off) daje się zauważyć niewielki wpływ "ruchu lustra" na zdjęcie (bardziej to widać przy L-kach, bo jak jest słaby obiektyw, to i tak "mydło" wszystko zaciera...)

    c. Sztywne obciążenie kolumny (przymocowane na stałe taśmą lub obejmą a nie zawieszenie na lince ciężaru) trochę zmniejsza drgania, ale obciąża dodatkowo statyw (mój ma obciążenie max 4 kg)

    d. Nie mam takiego obiektywu jak Ty, więc nie mogę sprawdzić - może Twój jest bardziej "plastikowy" niż moja 70-300IS i bardziej mu soczewki drgają pod wpływem ruchu lustra (nie wiem, trzeba by przetestować...) - choć trochę "dziwnie" wypadły Twoje zdjęcia w terenie z użyciem statywu... Szczególnie ta kaczka - nie wiem, skąd aż takie poruszenie - może akuratnie wiatr zawiał i poruszył statywem...

    e. Samowyzwalacz ustawiony był na 10 sek (2 sek to mogłoby być trochę za krótko) - akuratnie nie miałem pod ręką pilota...


    Pozdrawiam, Alex


    PS: Wiem, wiem - zaraz zostanę "zjechany" za robienie testów a nie zdjęć w terenie, ale uważam, że warto najpierw zastanowić się i zrobić przemyślane testy swojego sprzętu, aby potem w terenie wiedzieć, na co można liczyć...

  10. #30
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    3 225

    Domyślnie

    To zdjecie kaczki ewidentnie wskazuje na poruszenie aparatu. Statyw i samowyzwalacz to podstaw, podniesienie lustra też pomoże i jak Koledzy sugerują wyłącz IS.
    Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •