http://www.canon-board.info/showthread.php?t=16282
https://nikoneurope-pl.custhelp.com/...zysta%E4%87%3F
i inne w googlach.
że zacytuje: "...
Wykres MTF obrazuje kontrast obiektywu od jego środka do brzegów w porównaniu z obiektywem idealnym, który przenosiłby 100% wpadającego światła. ...
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 18-01-2012 o 19:33
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Na kontrast obiektywu ma wpływ bardzo wiele czynników związanych z jego budowa jak:
- aberracje własne obiektywu np. chromatyczna, sferyczna itd (Światło nie trafia tam gdzie powinno przez co zmniejsza się kontrast).
- powłoki antyodblaskowe, na ten temat więcej tutaj:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=5997
http://www.optyczne.pl/98.1-artyku%C...estowaniu.html
- wyczernienie elementów wewnętrznych
- osłona przeciwsłoneczna
itd.
Rzeczywiście, dziękuję za link, mam wrażenie, że to specyfika języka polskiego, w którym po prostu zabrakło odpowiedniego słowa. Bo to, o czym mówicie, to nie jest kontrast. Aberracje, ograniczenie rozdzielczości im dalej od centrum, odblaski wewnętrzne, czy zewnętrzne (ta osłona, filtry) oczywiście wpływają na jakość zdjęcia, ale podciąganie tego pod słowo kontrast, dla mnie jest po prostu nadużyciem. Kontrastem zawsze określano rozkład poszczególnych półtonów, zdjęcie kontrastowe, to takie, na którym tych półtonów jest mniej, niż na zdjęciu pozbawionym kontrastu. A na to obiektyw wpływu nie ma. Jeśli obiektyw ma aberracje, to zdjęcie będzie zaopatrzone w kolorowe obwódki, ale półtonów nie będzie mniej. Jeśli następują odblaski, to również nie zmieni ilości półtonów na zdjęciu, ale wprowadzi po prostu dodatkowe prześwietlenia, czy artefakty. W takich sytuacjach zdjęcie nie będzie mniej kontrastowe, ale po prostu zepsute przez światło, które wprowadzone na matrycę, po prostu zostało zarejestrowane w miejscu, w którym nie powinno go być. To wada obiektywu, polegająca na wewnętrznych odbiciach, a nie jego "brak kontrastowości".
Bo przecież taki obiektyw, użyty z odpowiednim oświetleniem (z tyłu) da całkowicie poprawne zdjęcia. Czy oznacza to, że obiektyw raz kontrastowy jest, a raz nie?
A o smarowaniu obiektywu nie wspomnę. To się zawsze nazywało, że obiektyw jest miękko, albo ostro rysujący. Po co wprowadzać mylące słowo kontrast?
Przy okazji - kontrast lokalny - żeby zwiększyć wyrazistość zdjęcia, na krawędziach zmniejsza się ilość półtonów, jaśniejsze krawędzie się rozjaśnia, a ciemniejsze przyciemnia. I tu mamy konkretne zmniejszenie ilości półtonów, a więc wzrost kontrastu. Na to również obiektyw wpływu nie ma, możemy to uzyskać tylko programowo.
Nie.Obiektyw ze względu na swoją budowę,rodzaj szkła soczewek,warstw przeciwodblaskowych posiada specyficzną dla siebie zdolność tworzenia obrazu .Jeden ma taką drugi inną.Ta sama scena zrobiona 85/1,8 da inny obraz niż 85/1,2L.Aczkolwiek oba obiektywy są zacne to szkło soczewek w nich inne.Przy okazji - kontrast lokalny - żeby zwiększyć wyrazistość zdjęcia, na krawędziach zmniejsza się ilość półtonów, jaśniejsze krawędzie się rozjaśnia, a ciemniejsze przyciemnia. I tu mamy konkretne zmniejszenie ilości półtonów, a więc wzrost kontrastu. Na to również obiektyw wpływu nie ma, możemy to uzyskać tylko programowo.
A co powiecie o tym reportażu mojego ulubionego, polskiego dokumentalisty:
http://rafalmilach.com/black-sea-of-concrete/
?
Każdy ma inne metody na obróbkę, moim zdaniem to sprawka LAB-ów i maskowanych bracketingów. HDR jako taki, to nie, ale widać że gdzieniegdzie niebo przeklejone, albo żarówka.
Swoją drogą bardzo fajne zdjęcia. Bardzo. Widziałem jego prace w projekcie IS NOT, i nie powiem żeby mnie rozczarowały![]()
5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto