Całkiem poważną zaletą 5DII była dla mnie współpraca z RC1. Przyznam, że nie mam zaufania do wszelkich gniazd w sprzęcie (jeśli chodzi o trwałość) i to bezdotykowe działanie RC1 bardzo mi odpowiada. Polubiłem go na analogu i tak mi zostało.
Korzystając z tego przyrządziku warto trochę poeksperymentować z ustawieniami Drive w body i suwaczka w RC1. Suwaczek ma priorytet tak, że on decyduje, czy wyzwolenie następuje natychmiast czy z opóźnieniem 2s. W skojarzeniu z MLU działa to fajnie, zwłaszcza, że MLU można sobie przypisać np. do któregoś C1, 2, 3 i nie trzeba nic grzebać w menu (jak to było w moim 30D).
W trybie LV natomiast mamy już uniesione lustro i przy wyzwoleniu RC1 - przy suwaczku na kropce mamy zdjęcie a na 2 zaczynamy... kręcić film.
Wątpiącym polecam ten tani wyzwalacz.