5DII to fajny sprzęt, przyjazny w obsłudze, ale żeby robić dobre zdjęcia trzeba go zwyczajnie polubić. Jest zarówno przedmiotem kultu jak i narzekań. Jednakże jak już zaczniesz nim robić zdjęcia, to docenisz jego możliwości i obrazek jaki daje![]()
5DII to fajny sprzęt, przyjazny w obsłudze, ale żeby robić dobre zdjęcia trzeba go zwyczajnie polubić. Jest zarówno przedmiotem kultu jak i narzekań. Jednakże jak już zaczniesz nim robić zdjęcia, to docenisz jego możliwości i obrazek jaki daje![]()
Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII
Żeby robić dobre zdjęcia, to trzeba umieć. To, czy się aparat lubi, czy nie, nie ma nic do rzeczy. Co najwyżej wpływa na przyjemność użytkowania. A mi się bardzo przyjemnie pracuje z 5DII. Możliwości konfiguracji miałem więcej kiedyś w lustrzance Olympusa, ale tak się teraz zastanawiam, co i po co miałbym sobie w "piątce" konfigurować... Jedynie auto iso uwzględniające działanie stabilizacji mogłoby się przydać (czyli wydłużające czas naświetlania np. o 2 działki względem odwrotności ogniskowej, zamiast od razu podwyższające iso).
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
No kurdę... dokładnie to samo myślę o 5DII
Po prostu uważam, że podobnie jak pierwsza piątka, mkII daje ładny obrazek, a AF nie jest dla mnie jakimś obiektem onanizmu sprzętowego (ja co dla poniektórych tabele ostrości i BF/FF szkieł). Po prostu jest jaki jest i jest ok. Zawsze wszytko może być lepsze.