Nie wiem o co tutaj chodzi w tej dyskusji. Każdy aparat ma swoje zady i walety ale żeby się rozprawiać czy pucha jest profi czy semiprofi? Na nikoniarzach ciągle narzekania na temat plastyki, kolorów, tutaj jakieś dziwne dywagacje bo chyba nie ma do czego się przyczepić .
Ja zmieniłem puchy nikonowskie na piątki razem z cudnymi stałkami canona i teraz mam wielkiego rogala na ryju jak robię zdjęcia. Mam to czego potrzebowałem i od zawsze marzyłem o takim obrazku i kolorach.
A jeżeli chodzi o to czy profi czy nie profi to zawsze podziwiałem zdjęcia Pellegrina, który robi tylko piątką a tutaj chyba nie trzeba mówić, że on to najwyższa półka jeżeli chodzi o pro.