Z informacji jakie otrzymałem przy wymianie na nowy i podpowiedzi między innymi od Kolegów z forum kilka lat temu wynikało, że Sony wypuściło nietrafioną serię matryc, które ulegały awarii czytaj "umierały". Ja nie znam sie na tyle na elektronice i aparatach cyfrowych aby wywnioskować co padło, dlaczego i z czyjej winy
Podpisuje sie pod wypowiedzią Najeli - osobiscie uwazam, że kilka lat a włąściwie do dzisiaj to juz masa lat z kompaktem uczy pewnych zachowań, ale nie odrzuca od razu bo cos nie wyszło. Start od lustrzanki czesto kończy sie szybką odsprzedażą. Nie bez powodu niektórych bolidów nie kupi człowiek z ulicy.
Nie zgadzam sie , że telefon z aparatem mogą zastąpić dobre kompakty, chyba, że ujecia do NK albo FB jako ujęcie chwili bo mam na to ochotę i chcę się pochwalić. Chociaż pochwalic też lepiej sie czymś konkretnym i wypracowanym lub przemyslanym jak kto woli....