RaV22 - moim zdaniem nie masz racji, uzyje popularnej metafory motoryzacyjnej
Otuz samochod zawsze jest prowadzony przez kierowce, niezaleznie czy ma naped na tyl, na przod czy na wszystkie 4 kola. Wiec o ile maluchem a nawet Fordem Mondeo czy innym przyzwoitym samochodem nie pojedziesz przez pustynie czy inny trudny teren, o tyle wielkim ptworem ktory jest 4x4 a moze nawet 8x8 pojedziesz po takim terenie. Natomiast kierowca zawsze kontroluje caly proces jazdy niezaleznie jak bardzo skomplikowane komputery wspomagaja trakcje. To kierowcy wygrywaja rajdy nie samochody. Samochody jedynie umozliwiaja start w takim wyscigu, reszta to umiejetnosci kierowcy.
Z fotografia jest podobnie. Nie kazdym apratem zrobisz zdjecia w specyficznych warunkach. Czasami sa potrzebne ekstremalnie wysokie ISO jak 3200 (i tu poradzi 5D ale nie tylko), czasami ogniskowe, zedu 800 albo 1200mm. Idac Twoim tokiem rozumowania skoro potrzeba takiej ogniskowej ktorej 99% fotografow nie posiada, to juz nie fotograf robi zdjecie ale obiektyw. Obiektyw zawsze robi zdjecieale bez fotografa ****.
No i tak jest z zdjeciami ptakow prezentowanymi przez Seven-a. To, ze zrobienie podobnych zdjec 300D graniczy z cudem lub z wykonaniem kilku tysiecy zdjec nie znaczy, ze fotograf nie decyduje o zdjeciu. Czym przeprasza aparat mialby zdegradowac fotgrafa do ragi "wciskacza" spustu? Szybkim AF i duza iloscia klatek na sekude? Cos chyba nie ten kierunek? Czy fotografujacy apratami z MF sa bardziej FOTOGRAFAMI niz osoby fotgrafujace puszkami AF? Bo roznica jest nawet wieksza niz miedzy 1DMkII a 300D.
Wiec podsumowujac, wg, ciebie tak naprawde fotograf robil by zdjecia gdyby mogl strzelac fotki oczami, no bo obiektyw i szybka puszka czyni juz z niego niewolnika.
RaV22 - masz prawo do wlasnej opini i nic mi do tego.
Ja tylko pdosumuje krotko i nie jest to skierowane do CIebie RaV22 tylko to ogolny apel:
Fotografie amatoze, jesli do zrobienia zdjecia potrzeba takiego obiektywu, takie body, takiego flesha lub innego podzespolu ktorego nie masz i prawdopodobnie nigdy nie bedzie Cie na niego stac, to nie przejmuj sie i zrob inne zdjecia jakie mozesz zrobic zamiast usprawiedliwiac sie, ze "tego juz nie zrobie bo to nie fotografia".
Nie chce dalej lac wody wiec na tym skoncze i wydaje mi sie ze temat body a fotograf/niefotograf jest zamkniety, reszta to bedzie bicie piany.