-
Velvia kosztuje mniej, ok. 30 PLN. Z wywoływaniem też idzie zejść poniżej 20 PLN. Poza tym, mówimy o slajdach, a chyba prościej zacząć od negatywów, które wychodzą taniej (zakładając, że nie robimy odbitek z każdej klatki). Poza tym, ma być drogo, żeby bardziej opłacało się na początku zainwestować jeszcze trochę w literaturę.
Co do podglądu z ręki, pomocny bywa zestaw pt. kartka i długopis i żmudne zapisywanie wartości ekspozycji. Po czasie wchodzi w krew.
Tyle, że to - jak powiedziałem - nie jest tania opcja. Ja osobiście miesięcznie wydaję ok. 150 - 200 PLN na zdjęcia, co w skali roku daje ponad 2'000 PLN. Choć z drugiej strony - czy to aż tak drogo? Nie sądzę.
Niemniej jest coś w nauce fotografii na analogu, co sprawia, że mimo kosztów polecam właśnie tą formę. Zaś wybierając z dwóch przedstawionych przez autora wątku wariantów, wybrałbym wariant z lustrzanką.
Ostatnio edytowane przez Franek_ ; 27-12-2011 o 15:41
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum