Mam oba i uważam że szumy są na porównywalnym poziomie. Tyle że obrazek z 5D jest, po prostu, dużo ładniejszy. Oczywiście temu z 1Dynki też nic nie brakuje, ba, matryca ma nawet lepszą rozpiętość tonalną i przy zdjęciach z bardzo jasnymi światłami i głębokim cieniem to widać
AF 5D nadaje się do landszaftu i portretu, do reportażu tak raczej średnio. Niemniej masa ludzi jakoś sobie z tym radzi :-)No ale akurat w sumie lepsza sprawa że to jest FF, czasem przydają się szerokie kąty i rzeczywiste przeliczniki ogniskowych. Wolałbym nie brać 5D Mk II, lepiej już zdjęcia ślubne robić kiełbasą![]()