U mnie w odtwarzaczu zawsze się znajdują:
w kategorii "moje klasyki": Depeche Mode, Prodigy, Camouflage, Front 242, Jean Michel Jarre, Kraftwerk
w kategorii "ostre granie": Within Temptation, Linkin Park, Xandria, Nightwish, Therion, Metallica
w kategorii "na sen": Mozart
w kategorii "odlot": goa-trance (Etnica, Infected Mushroom, Shakta, Koxbox, Hallucinogen)
a poza tym różne 'efemerydy' pojawiające się na muzycznym rynku...