Na pewno w taki sposób się do tego nie dochodzi. Po pierwsze, jest to żmudna praca i wymaga indywidualnego podejścia do każdego zdjęcia. Przy sporej ilości zdjęć imprezowych nikt się w to nie bawi. To samo dotyczy się zdjęć lifestyle'owych w przypadku tego fotografa. Korzysta on z wywoływarki RAWów, bodajże Aperture lub Lightrooma, także raczej na 90% jest to właśnie gotowy preset + drobne modyfikacje lokalne.