Cytat Zamieszczone przez Malin Zobacz posta
Na swojej studniówce zauważyłem jak jeden z fotografów miał włożony do lampy odpowiednio wyciętą kartkę A4. Była lekko zagięta, żeby zbierać światło i właśnie długości około kartki A4. Wszystkie zdjęcia robił od sufitu i podejrzewam, że spora część tego światła odbijała się od tej kartki padając na nas. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Próbowaliście/stosujecie tej metody?
No to miałeś na studniówce prawdziwego profesjonalistę! :-) (nie walił lampą w pysk). A tak poważnie mówiąc to zestaw: gumka recepturka (w wersji "pro" może być czarna i szeroka guma od gaci :-) ) + kartonik (to pełne A4 to IMHO lekka przesada) to stary jak świat patent na rozproszenie światła - część światła idzie w sufit i działa wypełniająco, a część odbija się od kartonika i ładnie rozproszona oświetla osoby. Oczywiście, żeby być totalnym "pro" można używać zestawów Lumiquest'a :-) (taaa...jestem "pro" ;-) ).