Ja niestety też wypadam z wyjazdu do Czech :-(
A już prawie wszystko było dopięte.
A wracając do tematu poranków: wożąc ostatnio aparat, postanowiłem go użyć.
Wczesnym świtem, po drodze do Gliwic.
Ja niestety też wypadam z wyjazdu do Czech :-(
A już prawie wszystko było dopięte.
A wracając do tematu poranków: wożąc ostatnio aparat, postanowiłem go użyć.
Wczesnym świtem, po drodze do Gliwic.
6D mkII; 1D mkIII; 500D; S12-24; C 50 f1.8; S 8mm f3.5; C 35L f1,4; C135L; S 24-105; było: S 14 f2,8; C 24-105L f4; C70-200L f4 IS; 5D mkII;