Z pofalowanych pól to są znane Morawy- tam w kierunku Brna. Ale... Czechy mają większość kraju pofalowaną, więc podobny krajobraz znajdziesz i za Opavą, w kierunku Jesioników i w kierunku Ołomuńca.
Ale do tego to trzeba odpowiednie światło mieć, żeby to wyciągnąć.
W jeden piątkowy dzień (w dodatku niecały) będzie ciężko dobrze się rozejrzeć.
Trzeba by jechać na pewniaka w konkretne miejsce i godziny.
Ale tu bliżej mamy trochę polnych landskapów- za Raciborzem ku Opavie i Głubczycom.
I w pobliżu Nysy czy Prudnika. Wszędzie pagórki i pola.