Czorsztyn?
Że też kurde te plenery zawsze w dobrze mi znanych miejscach są...
Blisko i nie blisko.
Ja się spinam na swój prywatny, jesienny plener w Dolomity, także wszystko inne raczej przegra. Bo wolnych dni nie ma więcej niż...1 w tygodniu.
Po prostu musicie zrobić klubowy plener na...Śląsku!
Wtedy wszyscy będziemy.
Wiesz już?
Rano się skontaktujemy. Ruszają o godzinę szybciej z powodu upału!
Treningi od 8:00!