Po pierwsze "primo" numeruj zdjęcia.
Po drugie "primo", zgaduję że zdjęcie pierwsze, kojarzy mi się ze starym pudełeczkiem Vibovid albo chłopcem reklamy LOTu z "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" spojrzenie fajne ale kołnierzyk wygląda dość sztucznie.
2 nieostre i na siłę postarzone moim zdaniem
Dziewczynka spoko, tylko to "coś" na szyi psuje odbiór.
Moim zdaniem najlepsze zdjęcie z tej serii.
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
bardzo dziekuje za opinie , zdaje sobie sprawe ,ze dlugo nie dorownam tutaj innym .. Ale mam duzo zapalu i pochlaniam wiedze na temat fotografi
tak ,apropos ,ta "dziewczynka" to ten sam chlopczyk co na dwoch nastepnych zdjeciach tylko kilka miesiecy wczesniejuwazam tak jak ty ,ze to najlepsze zdjecie z tej seri
pozdrawiam
No to trzeba się uczyć i praktykować.
A co do "dziewczynki", przepraszam moja wina te anielskie loczki mnie zmyliły
W każdym razie zapodaj kolejne.
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
6D; 5DII; C 24-70 2.8L; C 24-105L; C 70-200 2.8L; C 35 2.0 IS; C 50 1.4; C 85 1.8; S 17-35 2.8-4
Moje fotki Moje fotki II
Pracy przed tobą sporo. 1 - takiego ostrego czegoś ma nie być, i tło , i zdjęcie z góry...
2 - paszcza bezzębna jakaś dzięki obróbce wyszła i jak na portret ostrość nie tam ...
2 już trochę lepiej, bo i nie z góry , kadr trochę kuleje - za dużo miejsca nad głową, mimo że nie lubię ciąć po głowie - lepsze to niż te balaski białe i takie rozmywanie ich programem.
3. znowu ten sam błąd - patrzenie na młodzież z góry !
Obydwa kadry zbyt centralne i symetryczne. Poza tym na 3/4 zdjęć dziecko pozuje patrząc w obiektyw. Może daj mu się trochę pobawić?
Jak mam być szczery to wszystkie wyglądają jak z komórki. 2 i 4 ruszone, 1 jakaś taka sztuczna a na 3 fatalnie wygląda ten blur na włosach. Popracuj nad kadrami i obróbką a na pewno będzie lepiej.