Witam!
Na początku nowego roku planuje kupno obiektywu. Jestem początkujący, mam aparat Canon 500d i jeden obiektyw - kita 18-55 IS, a teraz chce zrobić kolejny krok. Chciałbym fotografować zarówno sport (hala i outdoor), jak i portrety (głównie plener) - to główne rzeczy. Zależy mi na jakości optycznej jak i mechanicznej. Zastanawiam się obecnie pomiędzy obiektywami Canon EF 70-200 f/4L USM a Sigma 50-150 f/2.8 APO EX DC HSM II.
Co do Sigmy, to słyszałem, że często występują tu problemy z niewłaściwym ostrzeniem (front/back focus) i trzeba mieć fart by trafić na dobry model, zgodny z body. Podobno, gdy jest taka wada, trzeba wysyłać egzemplarz do kalibracji do Gdyni, gdzie jest serwis Sigmy (?). A to mnie trochę zniechęca. Z kolei Canon ma gorsze światło i nie wiem jak by sprawdzał się gdy słońce już będzie niżej, przy gorszym oświetleniu lub w hali. Wiadomo, nie ma jednakowej pogody i nie chciałbym żeby okazało się że ten model jest przydatny tylko w ładny dzień, gdy słońce jest wysoko. Ktoś pewnie teraz powie, że w takim razie Canon 70-200 f2.8, ale nie wiem czy byłby dla mnie odpowiedni – a to z uwagi na jego wymiary, wagę, no i cena jest znaczna. Osobna sprawa to stabilizacja - mam dylemat czy warto dokładać tu kasę? Lepiej mieć ją czy lepsze światło?
Mam jeszcze jedno pytanie – czy fotografowanie portretów którymś z powyższych modeli, a pstrykanie ich modelem C 85 1.8 to duża różnica?
Jeżeli ktoś byłby chętny podzielić się ze mną swoimi przemyśleniami i radami, będę wdzięczny.
Pozdr.