Cześć wszystkim
Otóż mam problem i to nie mały.
Czy opyla się wymienić 1000D na 40D? Porównując parametry oby dwóch i że miałby służyć na 2-3 lata kolejne jak nie więcej? A może dołożyć i zamienić tysiaka na 50D?
A może tak nie wymieniać body i kupić jakieś szkło lepsze bo jak na razie posiadam KIT'owca i Must Have 50mm?
Może by tak odłożyć wymianę body i kupno słoika i kupić lampke? Nie pracowałem z lampą jeszcze także była by to w końcu dla mnie jakaś nowość bo jestem lekko znudzony. Na oku mam Nissin'a di622 mark ii i również ii ale model wyżej, nissin di866 mark ii? Patrzyłem po sprzęcie canona ale...ale lampę używałbym z cała masą różnych jej "ściemniaczy" (softoboxy i inne pierdólki) i załóżmy że Canon 430ex ii i liczba przewodnia 43 przy liczbie 60 nissina nie robi jakiegoś wrażenia biorąc pod uwagę że to ta sama pólka cenowa
![]()
Wkurza mnie w 1000D mały zakres ISO w którym szum jest do zaakceptowania i wizjer, który jest duży że hej, tak więc kupno jakiegokolwiek manualnego obiektywu odpada.
Co byście polecili mi, stawiając się w mojej sytuacji? Nowy rok, nowe zamiary.
Pozdrawiam
Amator :-D