Monopod potrzebuję...:)

[kawo]

I nie wiem jaki? może ktoś cośpodunie pod rozwagę tak do 200 zł? chodzi o to, żeby można go było przytroczyć do plecakak i pójść w miasto. Mam statyw, ale na wyjścia w miasto to trochę kiepsko targać. Monopod by spoko wystarczył. Tylko nie wiem jaki i w zasadzie czym one się różnią? przecież to jest wydaje się konstrukcja prosta jak budowa cepa... I jak sie na tym montuje aparat?

[algha]

To ja się podepne pod wątek. W moim przypadku chciałbym jeszcze użyć tego jako wsparcie przy spottingu

[janux]

ogólnie to zależy. większość monopodów ma po prostu gwint taki jak w statywie, ale bez odpinanej stopki (monopod wkręcasz w aparat). zależy też czy chcesz żeby miał nóżki na zaciski czy zakręcane. dalej jaką wagę ma utrzymać. czy da się go przymocować do plecaka to już zależy od plecaka jaki posiadasz.

ja do tego co mam w stopce używam Manfrotto 390 Series, kupiłem chyba za 120 zł, lecz do 200 zł znajdziesz coś lepszego.

[janmar]

większość monopodów ma po prostu gwint taki jak w statywie,

Gwint mają wszystkie statywy ,niezależnie monopod,tripod czy inna Gorilla..
Na ten gwint najlepiej załozyć głowicę,w zalezności od potrzeb.
Do monopodów są głowice prostsze,mają tylko pokłon.

[enter]

zależy co chcecie na tym monopodzie stawiać

aktualnie używam
frotke 681b z głowicą kulową 488rco i płytka Lkształtną
komplet nie jest tani ale się sprawdza i jest dla mnie na maxa funkcjonalny do tych szkiełek co mam z mocowaniem statywowym

źródło

źródło

źródło

u mnie wisi na tym sonnar 300mm i kiev 60

[marfot]

Zaciekawiło mnie, że dwóch kolegów z dość lekkim sprzętem i obiektywami z IS w stopce poszukuje monopodu. Jak to więc jest ze skutecznością monopodu w takiej konfiguracji i współpracą z IS ?
Używałem monopodu w czasach analogu - właśnie w mieście- i osiągałem stabilizację najwyżej na poziomie dobrego IS. Obecnie traktowałbym użycie monopodu raczej jako wygodne podtrzymanie ciężkiego zestawu i utrzymanie go przy oku przez długi czas. A inaczej to statyw albo IS (jeśli jest).

[kawo]

Zaciekawiło mnie, że dwóch kolegów z dość lekkim sprzętem i obiektywami z IS w stopce poszukuje monopodu. Jak to więc jest ze skutecznością monopodu w takiej konfiguracji i współpracą z IS ?
Używałem monopodu w czasach analogu - właśnie w mieście- i osiągałem stabilizację najwyżej na poziomie dobrego IS. Obecnie traktowałbym użycie monopodu raczej jako wygodne podtrzymanie ciężkiego zestawu i utrzymanie go przy oku przez długi czas. A inaczej to statyw albo IS (jeśli jest).

ano mnie do myśli o mompodzie skłoniła ostatnia wizyta w Krakowie. Rynek, już noc, lekka mgła, fajne klimaty do focenia i wszystko ładnie, pięknie, ale żeby utrzymać bez ruchu to ISO musi być do 1600... Zdjęcia wyszły ok, ale to wysokie ISO mi nie leży... Zmniejszysz - pójdziesz w dłuższy czas naświetlania, co spowoduje, że utzyamnie aparatu jest trudna, a już na pewno nie zamrozisz ruchu przechodniów na przykład. Nie każdy chce mieć długie rozmyte cienie na takich zdjęciach


IS działa świetnie, ale nie jest remedium na każde warunki oświetleniowe.

[ARN]

ano mnie do myśli o mompodzie skłoniła ostatnia wizyta w Krakowie. Rynek, już noc, lekka mgła, fajne klimaty do focenia i wszystko ładnie, pięknie, ale żeby utrzymać bez ruchu to ISO musi być do 1600... Zdjęcia wyszły ok, ale to wysokie ISO mi nie leży... Zmniejszysz - pójdziesz w dłuższy czas naświetlania, co spowoduje, że utzyamnie aparatu jest trudna, a już na pewno nie zamrozisz ruchu przechodniów na przykład. Nie każdy chce mieć długie rozmyte cienie na takich zdjęciach


IS działa świetnie, ale nie jest remedium na każde warunki oświetleniowe.

Na ruch obiektów stabilizacja nie zaradzi..

Rozwiązania są tylko 3:
albo lampa (bez sensu)
albo jaśniejsze szkło
albo/i większe ISO

[Kolaj]

ano mnie do myśli o mompodzie skłoniła ostatnia wizyta w Krakowie. [...] a już na pewno nie zamrozisz ruchu przechodniów na przykład.

Żeby monopodem pozbyć się rozmycia ruchu przechodniów, to ich trzeba tym monopodem mocno zdzielić, żeby się przez jakiś czas nie ruszali. Inaczej to bez szans.

[Merde]

Żeby monopodem pozbyć się rozmycia ruchu przechodniów, to ich trzeba tym monopodem mocno zdzielić, żeby się przez jakiś czas nie ruszali.

Ach, teraz wreszcie rozumiem sens zestawu kolegi Entera