Jak nie miałem 24-70, to 17-40 i 24-105 były moimi podstawowymi szkiełkami na różnych imprezach. Zawodowo ślubów nie robię, ale znajomym i rodzinie jak najbardziej i efekt bardzo zadowalający. Z 5DII, gdzie można podjechać z ISO nie ma najmniejszego problemu i nie światło jest tu barierą a zbyt duża głębia ostrości. Z 30D też dawał radę i spokojnie z ISO1600 i czasem wyżej można cykać. Lampy używałem i używam nadal jedynie do rozjaśniania cieni.
Ja żałowałem...