Cytat Zamieszczone przez Pszczola
...Tyle, ze jeszcze trzeba uwzglednic czynnik ludzki. Duza czesc ludzi z labow - przynajmniej tych, ktore znam - potrafi zawalic skanowanie na najcudniejszym skanerze. Moj znajomy, ktory uzywa Nikona do skanowania domowego (nienajnowszy model, ale b. przyzwoity) ma efekty duzo lepsze niz wiekszosc znanych mi skanerowcow-labowców.

Ale to przecież skaner skanuje a nie laborant. Skaner może byc źle zestrojony przez innego palanta, który o sobie mówi "service" albo zajeżdzony na amen z przebiegiem 10xnorma ale przyznam szczerze, że rażących błędów jest naprawde niewiele. Laby pieprzą robotę robiąc odbitki - stare odczynniki na dopalaczu, gówniany papier ale skan naprawde trudno spartolić bo to wszystko i tak jedzie w automacie. Zresztą wystarczy zażądać surowizny z wyłączoną całą automatyką obróbki klatki - tylko autofocus i nic wiecej. No chyba, że AF też źle działa ale wtedy lab miałby trochę zwrotów od klientów. Twój znajomy też nie posiada jakiejś nadzwyczajnej umiejętności skanowania tylko potem lepiej sobie radzi z PS, gimpem, NI albo czymś tam jeszcze.

Janusz