Megapixele megapixelami (nie ma to jak sie poscigac na cyferki), ale opinie z grup dyskusyjnych (byl jakis flejm na ten temat) oraz paru miejsc w internecie sa takie, ze powyzej 20mpix nie ma sensu bardzo ciagnac skanowania klatki 35mm, bo dalej poprostu "nic juz nie ma".
Mnie to w sumie malo interesuje (bynajmniej nie chce flejma), ale z tego co widzialem w paru zrodlach to jednak cyfra ma kilka elementow, ktore powoduja ze klatka 35mm analoga nawet niezle poskanowana nie da wiele wiecej (a moze nawet i mniej) jak obecnie dostepne cyfry sredniej klasy (tak tak, takie 20'stki)... Tutaj sie nie tylko liczy ile mozna wycisnac ze skanera, ale ile efektywnie tych informacji w tej zelatynie jest. Dobry resampling zdjecia cyfrowego wcale nie bedzie gorszy (pewnie nawet lepszy) jak ciagniecie 40mpix jakims skanerem biurkowym z negatywu...