A robiłeś kiedyś reportaż sportowy w pełnym słońcu? Lepsze lekkie przepalenia niż maksymalne cienie. To nie jest dziedzina fotografii, w której możesz wszystko idealnie ustawić, a warunki często zmieniają się jak w kalejdoskopie. Liczy się akcja, moment, a nie pierdoły.
Ostatnio edytowane przez myslidar ; 11-12-2011 o 22:31
A robiłeś kiedyś reportaż sportowy w pełnym słońcu? Lepsze lekkie przepalenia niż maksymalne cienie. To nie jest dziedzina fotografii, w której możesz wszystko idealnie ustawić, a warunki często zmieniają się jak w kalejdoskopie. Liczy się akcja, moment, a nie pierdoły.
Taaa. Ok, tutaj nasza rozmowa się kończy, myślałem, że chodzi o doskonalenie warsztatu ... wszystko jest suuuppperrr, tak trzymaj.
A robiłeś kiedyś reportaż sportowy w pełnym słońcu? Lepsze lekkie przepalenia niż maksymalne cienie. To nie jest dziedzina fotografii, w której możesz wszystko idealnie ustawić, a warunki często zmieniają się jak w kalejdoskopie. Liczy się akcja, moment, a nie pierdoły.
oj, czyżby ktoś się zdenerwował?
No cóż wystawiając zdjęcia na forum musisz się liczyć, że nie wszyscy będą piali z zachwytu
No dobra - słit focie
p.s.
sfw - byłeś szybszy o 2 minuty
Ostatnio edytowane przez Hom_er ; 11-12-2011 o 22:53