Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: Jak jest z CLEM ????

  1. #21
    Bywalec Awatar osasa
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Lubartów PL/Newport News VA
    Wiek
    43
    Posty
    131

    Domyślnie

    Miałem przesiadki w europie, i zawsze leciałem do Wawy. Idziesz na bramke NIC DO OCLENIA i po bólu, ja miałem aparat, pudełko w bagażu, telefon+pudełko, dyski i inne pierdółki...
    Znajomy wiozł 3 aparaty i laptopa i było ok. Tylko jak mozesz to nie wkładaj do jednej walizli dwóch sprzętów tego samego rodzaju, np: 2 aparaty. Lepiej do dwóch walizek włożyć, a zawsze można mieć 2 walizki lecąc z USA.
    Ale najlepiej sprzęd brać ze sobą w bagaż podręczny, bo walizkami to rzucają tak ze oj :/ Poza tym, podręcznego nikt mi nie ważył, a przefazowałem o pare kilo
    Moze jakbyś eLkę 1200 mm wiózł to ktoś by zwrócil uwagę, a tak to nie ma problemów
    Camera Obscura/ Szkło powiększające x 2/ bambusowy statyw/ świczka+odblask z "pazłotka" - od czegoś trzeba zacząć :rolleyes:

  2. #22
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie

    Ja bym nie pakował w ogóle w bagaż sprzęt. Mi zgubili obydwie walizki, oczywiście się znalazły, ale z jednej zginęła piłka do kosza Detroit Pistons
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  3. #23
    Bywalec Awatar osasa
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Lubartów PL/Newport News VA
    Wiek
    43
    Posty
    131

    Domyślnie

    Heh, mojemu znajomemu (moze to czyta, też lubi latać z canonem 10 D chyba i pstrykać) robot pociał walizkę w drodze do USA. A czemu?? Miał 6-pak piwa, ładowarkę z kabelkami i budzik, na prześwietleniu wyglądało jak.... bomba:P hehehe
    Camera Obscura/ Szkło powiększające x 2/ bambusowy statyw/ świczka+odblask z "pazłotka" - od czegoś trzeba zacząć :rolleyes:

  4. #24
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    No to zwykle jest "jak się uda". Jako latający poza unię kilka razy w roku mam pare złych przygód. Amsterdam wcale nie jest lepszy niż Gdańsk. Przypieprzyli mi się do aparatu wwożonego z USA - kupiony był w Niemczech ale to ja musiałem udowodnić, ze nie jestem wielbłądem.

    Bagaż nadany poza unią (np. w USA) przechodzi odprawe celną w porcie docelowym (jesli był nadany np. bezposrednio do Szczecina to w Szczecinie - w Wawie celników interesuje tylko podręczny). Tu nie ma zmiłuj - bagaż jest inaczej oznakowany i na lotnisku docelowym zwykle idzie przez x-ray. Jak się uda to dobrze :-) ale wcale nie musi. Zgodnie z prawem unijnym wszystko powyżej 100 Euro wyglądające na nowe podlega ocleniu. Trzeba mieć/wozić z sobą kwit, że zakup był na terenie unii.

    Przerabiałem to dość dokładnie dwukrotnie w Amsterdamie - tłumaczenie, że aparat nie młotek, gwoździ nie wbija więc nie jest porysowany pomimo roku używania (co było prawdą) na nic - albo kwit albo cło do zwrotu po przesłaniu kwitu do UC.

    Pozdrawiam i szczęścia życze :-)

  5. #25
    Pełne uzależnienie Awatar Pikczer
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Warsaw
    Wiek
    48
    Posty
    2 578

    Domyślnie

    To fajnie. Czytajac, to tak jabysmy o zupelnie innych krajach gadali :-|

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •