Jesli ktos kupuje obiektyw w USA i wraca z nim do Polski, nie ma ani pudelka przy sobie ani instrukcji (czylo zadnych papirkow) a wszystkie dodatki typu oslony itp. wlozyl do walizy - czyli w podrecznym ma samo szklo bez body, to moga sie do niego dowalic? Moze przeciez wracajac do kraju tylko na miesiac odwiesc jedno "swoje szklo", ktorego nie uzywa w US, nie prawda?
A drugie wazne pytanie:
clo i podatek placi sie w Polsce wiec jesli kierujesz sie do przejscia "nic do oclenia" to przez zadne bramki ani kamery nie przechodzisz? To gdzie sie moga doczepic?
Slyszalem, ze w Polsce tez przeswietlaja???