oczywiscie, ten watek nie ma na celu wykazania wyższości jednych świąt nad drugimi ani zakładania nowej (manualnej) religii
IMI podzieł sie swoimi uwagami, ktos inny dorzuci cos nowego, może kogoś to natchnie do własnych prób?
a co do myslenia... z manualami jest troche podobnie jak ze stałkami - żeby wykonać fotkę, trzeba zrobić kilka krokow w przód lub w tył, słowem ruszyc sie z leżaka, a to juz coś, początek procesu myślowego
nadal uważam, ze ograniczenia sprzętowe dodatnio wpływają na kreatywność (nie tylko w fotografii), zdjecia Siudyma, pierwszego zdeklarowanego ascety na CB, potwierdzają to