[QUOTE=mcno;1025010]Witaj.
Moim zdaniem PowerShot SX230 jest odrobinę "lepszy" jeżeli chodzi o częśc parametrów i jakośc wykonania. QUOTE]

Dzięki - mcno - za utwierdzenie mnie w wyborze.
Córka jest w takim wieku że chce już robić zdjęcia własnej córce.
Chyba ten zoom przekonuje mnie najbardziej i optyka.
Swojej wnuczce sam robię zdjęcia ale jak wychodzą na basen czy gdzieś tam, to nie ciągną z sobą lustrzanki z zestawem sloików tylko potrzebują czegoś małego co mieści się w damskiej torebce a zdjęcia i filmy robione z odleglości z zoomem 4x to nieszczególnie wyglądają.
Choć 14x zoom robiony z ręki to też wydaje mi się dziwną sprawą

Tak więc decyzja zapadła - no właśnie SX230HS czy SX220HS ?

Różnią się w zasadzie tylko funkcją GPS której 220 hs nie ma.
Ale czy ktoś używa tej funkcji podczas robienia zdjęć ?

No i co dziwne choć 230HS jest nowszy trochę od 220 HS to jak podają testy:

Matryca modelu PowerShot SX230 HS ma rozdzielczość 12 megapikseli. Szum jest widoczny na ekranie od poziomu czułości ISO 400, a na wydrukach w rozmiarze A3 – od ISO 1600. Zmierzona rozdzielczość jest nieco niższa, niż w siostrzanym SX220 HS i wynosi maksymalnie 1213 par linii na wysokość obrazu. Nieco gorzej wypada też ostrość przy krawędziach zdjęcia. Przyczyną wyraźnej różnicy w ocenie jakości obrazu pomiędzy wymienionymi modelami (84 punkty dla SX230 HS wobec 90 dla SX220 HS) jest wyrazistość detali. Przy najniższej czułości (ISO 100) SX230 HS cechował się wyraźnie niższą wiernością szczegółów, niż SX220 HS. Dla wyższych wartości ISO różnica nie jest już tak wyraźna, ale pozostaje obecna. Wizualna ocena zdjęć potwierdza wyniki pomiarów, choć różnice nie rzucają się w oczy tak bardzo, jak można by było sądzić, patrząc na suche liczby.

Zobacz więcej: http://www.chip.pl/testy/foto-video/...#ixzz1gdWLla1u

Tak więc chyba zakupię 220HS (w dodatku tańszy) no bo czy widzieliście kiedyś kogoś kto prezentował swoje zdjęcia i wykorzystywał przy tym możliwości GPS-u