Podbiję temat, bo prawie rok minął i wyszło masę nowego sprzętu
Rozglądałam się trochę, przejrzałam testy na optycznych, ale jakoś tak... nie wiem. No i w testach jeszcze nie ma wszystkich najnowszych wynalazków.
Gdzieś wyczytałam, że Pentax WG-2 jest najlepszy, ale na optyczych wypadł słabo (choć bardzo mi się podoba ogólnie, chyba najbardziej ze wszystkich).
Myślałam też o Olympusie TG-1, bo ma możliwość dokupienia konwerterów, ale w sumie to chciałabym jak najmniejszy, prosty aparat, do wody i kieszonki koszulki rowerowej.
Mam wśród znajomych użytkowników Panasonica FT2 i FT3. Zadowoleni, ale na przykład ten FT3 ciągle łapał krople na obiektywie przy przenoszeniu woda/powietrze i ciężko było w basenie doprowadzić to od używalności na powietrzu. Przy FT4 raczej wiele się nie zmieniło...
Ciekawie też wygląda Canon d20 i sony TX10.
Piorytety:
- jakość zdjęć podwodnych
- jakość zdjęć nawodnych
- jakość filmów
- długość wytrzymywania na baterii + możliwość ładowania jej poza aparatem
GPS to fajny bajer, ale mogę sie bez niego obyć.
Zastosowanie:
- pływanie wpław i na żaglach, jakieś tropiki, baseny
- do noszenia na co dzień (wrzuci się byle gdzie, i tak się nie zniszczy, a mały)
- rower i inne sporty
Jakby ktoś byłby mi w stanie coś doradzić z własnego (albo cudzego) doświadczenia, to byłabym wdzięczna.