Ale ja dokładnie o tym pisałem.. To, że nie masz bardziej wrażliwego środkowego nie znaczy, że aparat nie zrobi ostrego zdjęcia.
Tak jak Ci napisałem, ma to znaczenie tylko w trudnych warunkach oświetleniowych. Wtedy faktycznie to się baaaardzo przydaje, dzięki temu AF jest nie tylko precyzyjniejszy, ale i szybszy.
Wg tego co mówisz przy nawet podpieciu obiektywu 50mm 1.2 do 5D nie da rady ustawić ostrości... bo im jaśniejszy tym gorzej.. A to jest dokładnie analogiczna sytuacja do tej gdzie do 5.6 podlaczasz obiektyw 1,8
To czy obiektyw się myli zależy od jego konstrukcji i ewentualnych błędów BF/FF body lub obiektywu. Co ciekawe L 1.2 czy 1.4 myli sie mniej niż ten plastik 1.8 co przeczy Twojej teorii....
Jescze raz napisze, nie ma znaczenia na jakiej przysłonie robisz zdjęcia, bo AF działa zawsze na pełnej dziurze...
Jeżeli Twój 1000D nie trafiał w cel z tym 50 1.8 to byc może należało skalibrować body.
Nie popadajmy w paranoje... Zarówno w 500D jak i 1000D czy 1100D AF nie daje szału. Jest wolny i nie tak precyzyjny. Miałem porównaie z 7D kolegi, w którym AF jest poprostu doskonały. Nawet 50D i w góre działaja szybciej niż xxxD czy xxxxD
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Pozatym jak już kolega będzie miał naprawdę poważne problemy z AF, zawsze może przełaczyć na LV i ostrzyć na detekcje kontrastu... Wolniej, ale precyzyjniej niż detekcja fazy o której pisałeś..