Jak już napisałem jest wybór - albo pozostać przy 2 letniej gwarancji i kalibrować do woli, jeśli komuś to oczywiście do szczęścia potrzebne, albo rozszerzyć do 5 i mieć możliwość bezpłatnej kalibracji tylko z 1 body.
Jak już napisałem jest wybór - albo pozostać przy 2 letniej gwarancji i kalibrować do woli, jeśli komuś to oczywiście do szczęścia potrzebne, albo rozszerzyć do 5 i mieć możliwość bezpłatnej kalibracji tylko z 1 body.
O obiektywach wiem prawie wszystko
Raczej mało kto trzyma jedno body przez 5 lat, to będzie problem
Poza tym spora rzesza używa szkła w tym samym okresie z kilkoma różnymi puchami - co wtedy ?
Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII
Co do kilku różnych puszek to mam te same obawy.
Jednak co do trzymania tego samego body przez 5 lat, to nie wiem - teraz są kryzysy, powodzie, podwyżki, wszystko to powoduje, że chyba dłużej będziemy się z tą starą puszką "obnosili" po mieście.. Ja dla przykładu chciałbym sobie kupić 1D czy 1Ds i powiedzmy za rok, czy dwa, kupiłbym, no ale zrobili 1Dx, i już nie będzie mnie stać, a na stare 1D(s) nie ma co teraz zbierać, skoro jest coś lepszego. No wiem, to takie dziwne myślenie, nie wszyscy tak patrzą na to. Sam zresztą w tym roku kupiłem 5DII wiedząc, że może wkrótce pojawić się Mark III. A dla profesjonalistów, którzy mają kasę na wymianę sprzętu, pewnie zupełnie nie ma to znaczenia.
aparaciki, pierścienie, adaptery i tuleje, stary słoik, kupe makro i parę innych przydasiów, brak tylko rybki jeszcze (60D, 5D Mk II, 1D Mk III, 24-105, 70-200, 17-40, 100, 50)
Moim prywatnym zdaniem Tamron dał trochę z dużo. Jeśli ode mnie by to zależało to bym dał gwarancję 4 lata, a na kalibrację bezpłatną max rok. Dlaczego ? Ano, bo być może ożywi się nieco handel używkami.
O obiektywach wiem prawie wszystko
Czy w wypadku odsprzedaży gwarancja przechodzi na nowego użytkownika?
gwarancja tradycyjnie tylko do użytku amatorskiego, bo jak zawodowo to już kupuj coś innego
osobiście wolałbym nawet i 3 lata, ale bez wymówek serwisu typu zużycie materiału lub nie odbiega od norm
A może masz tam jeszcze telefon bez drutu...? - Podróż za jeden uśmiech - 1971