Jutro albo po jutrze zlapie aparat, pojade w to samo miejsce i sproboje sie poprawic. To ze sa kiepskie to sie domyslalem, tylko potrzebuje aby ktos mi wytknal bledy zebym ich wiecej nie popelnial, a sprzet cóż... jak narazie to zrujnowal moj budzet, teraz musze ogarnac go i pstrykac, pstrykac pstrykac