Mam do swojej 50tki podpietego gripa BG-e2n. Ostatnio w ogóle go nie ruszalem tzn nie odkrecalem itd aż dzisiaj postanowiłem ze to zrobię bo trochę syfu mi nalecialo pomiędzy ale mniejsza z tym...chodzi o to ze odkrecam a tu opór, myśle 'może w druga strone' poszło kawałek luźno i tez opór. Efekt jest taki ze sie posilowalem trochę a grip w ogóle nie rusza..czyzbym w jakiś magiczny sposób przekrecil gwint czy cokolwiek tam jest? Nawet mi to nie przeszkadza jakoś ale kto wie czy nie będę chciał go kiedyś pilnie odkręcić..
Wysłane z iPada.