Wybierałem z kilku egz. 18-135 IS jeden i kupiłem ten, który chciałem. Nie trzeba wielkich procedur - wystarczy body, notebook i materiał porównawczy. Nie oczekiwałem cudów (wiadomo - nie ta kasa, nie L-ka itd.). Chciałem mieć nie gorzej, niż posiadany przeze mnie kit 18-55IS. Najpierw w sklepie trzasnąłem Z TEGO SAMEGO MIEJSCA z lampą błyskową serię kitem TEN SAM KAWAŁEK półek z drobnymi towarami i cenówkami w parametrach: 18/3,5, 18/8, 24/min. przysłona i 24/8, 35/min. przysłona i 35/8 oraz 55/min. przysłona i 55/8., a następnie dokładnie tak samo 18-135IS. I porównałem odpowiadające sobie zdjęcia w FastStone analizując ostrość szczególnie na brzegach. Bardzo łatwo jest stwierdzić, które zdjęcia są ostrzejsze i który obiektyw je wykonał. I tak drogą eliminacji wybrać to, co chcemy kupić. Ważne jest, aby fotografować DOKŁADNIE TO SAMO (ja przyjąłem dwie krawędzie półek lewą i dolną jako odniesienia) i przełączając szybko i z powiększeniem w FastStone wyraźnie widać, co jest ostrzejsze. Dla pewności porównać się na różnych ogniskowych, ale w zasadzie regułą jest, że lepszy obiektyw jest lepszy w każdym wypadku.