Pomoc dla raczkującego...!

[Darx]

jako jeden z nielicznych świeżych fotografów zrozumiałes, że korpus to nie wszystko ...

Wiesz mi, Ci nieliczni istnieją tylko mi jesteśmy zbyt zadufani w swoich "markach" by taką osobę zauważyć.

Ja bym zamiast 24-70 wziął 17-40 4,0 i 85 1,8, bo ja się bez środka obchodzę, ale ja to ja.

To jest właściwie to, co powinno autora wątku w pełni ucieszyć. Zamiast 24-70 wziąłbym właściwie 17-40 do tego 85/1.8 no i dodał 70-200/2.8L. Powyższe szkła świetnie nadają się pod cropową matrycę jak i pod pełną klatkę. Jako użytkownik nie pełnej klatki jestem w stanie Ci zagwarantować, że będzie Ci brakowało dołu.

60D + C17-50/2.8 + 70-200/2.8 Taka moja propozycja

Nie, dopłacanie do cropa nie ma sensu. W szczególności kiedy masz zamiar przesiąść się na pełną klatkę. 60D oprócz kilku ficzerów nie oferuje nic więcej w stosunku do 550D.

[OrzelPiotr]

Fakt 24 to wąsko jak na cropa ale zawsze można dołożyć 10-22 i jest to wg mnie dużo lepsze rozwiązanie od zakupu 17-55 2.8 oraz znacznie lepsze od zakupu 17-40.

[Cluer]

wąsko - niewąsko
pamiętam jak kiedyś robiło się zdjęcia stałoogniskowym heliosem 58mm i jakoś człowiek nie narzekał. Czasami na urlopie chcą zlapać jakąś katedrę trzeba było iść pół kilometra do tyłu, ale miało to swoje zalety bo był czas, żeby kadr przemyślec

Teraz nam się w d.. poprzewracało i niektórzy by chcieli mieć zakres od 10 do 400
(nie mówię, że to źle - sam bym chciał miec taki zakres ... w stałkach )

Jak we wnetrzach zacznie Cię denerwować te 24mm to... przecież zawsze możesz kupić 18-55 za 200 złotych. Szału nie będzie, ale wyjdzie taniej niż FF