Z jednej strony - zareagowali bo mieli podejrzenie. Z drugiej - bardzo duzo ale. Czy gdy zrobie zdjecie nagiej matki, karmiacej dziecko piersia to bedzie zdjecie pedofilskie ? Jakby nie patrzec, z jednej strony moze wygladac na artystyczne podejscie do akurat tego okresu w zyciu, a z drugiej strony moze wygladac jak zwyczajne zaspokajanie seksualnych potrzeb matki poprzez dotyk dziecka. Pytam serio, zrobie zdjecie, bede znany :P

Zreszta, idac za artykulem: "Na skargę odpowiedziała rzeczniczka firmy Wioletta Batóg, która na poparcie stanowiska laboratorium zacytowała fragment kodeksu karnego. Artykuł 202: "Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne..., Kto utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletnich... itd." I dodała, że zdjęcia nagich dzieci wzbudziły wątpliwości pracowników, którzy zachowali się odpowiedzialnie."

Moze to ja mam cos nie tak z glowa, ale chyba tresci pornograficzne to cos wiecej niz kilka osob nagich w jednym miejscu. Mieli watpliwosci ? Jakie ? Ze siedza/leza/wisza/lewituja nagie osoby ? Ze dziecko jest miedzy nimi ? Moim zdaniem troche przesadzili jednak...