A ja uważam że pracownicy jak najbardziej dobrze się zachowali. Mieli podejrzenia, powiadomili policję i to oni są od wyjaśniania wątpliwości. Zastanawialiście się co by było gdyby to faktycznie jakiś zbokol wywoływał zdjęcia nagich dzieci? Wtedy byście tu wszyscy jak jeden mąż wylewali łzy co za debile pracują w Saturnie że takich oczywistych dowodów nie zauważyli.