Nie musi tak być koniecznie. Gdzieś tam panny okaleczają się wydłużając sobie bransoletkami szyję lub lub kawałkiem drewna dolną wargę. I wszyscy się cieszą oglądając w TV Planet albo w NG zdjęcia. I nikt nie mówi o chorobie. Przebijanie uszu a ostatnio i innych części ciała celem włożenia kolczyka to nie jest okaleczenie? A utożsamiane jest z pięknem ciała.