Większość artystów to skończone czuby, nie ma się co czarować. Doktora Faustusa nie czytali?
Nie róbmy sobie jaj postulując, by dzieło sztuki miało ładnie wyglądać na ścianie i być poprawne politycznie - tego typu postawa już sto lat temu wyszydzana była jako drobnomieszczańska![]()