Niedawno udało mi się szczęśliwie dołączyć do grona posiadaczy FF. Jak na razie pod 5dII mam tylko 70-200/2,8L i manuale stałki m42, do końca roku dojdzie do tego 35/1,4L i.. tu zaczyna się problem. Nie ukrywam, że mój budżet po tych zakupach jest/będzie bardzo mocno nadszarpnięty, więc na cuda pozwolić sobie nie mogę, niemniej wiem, że potrzebuje szkła, które będzie odpowiednikiem (mniej więcej) 17mm na cropie bo to ogniskowa której używałam bardzo często. Po prostu ją lubię..
Dlatego poszukuje czegoś dosyć taniego (rozwiązanie przejściowe..), jasnego (2,8 lub lepiej, choć na to specjalnie nie licze - nie przy takich pieniądzach) i najlepiej z przyzwoitym AF-em (dużo zdjęć we wnętrzach, a sama piątka demonem szybkości nie jest, więc nie pogarszajmy sytuacji). Opcji jest wiele, ale na temat niektórych szkieł ciężko znaleźć wiele informacji w sieci, tymbardziej od użytkowników. Może jakieś stałki typu C24/2,8, C28/2,8 może jakaś Sigma? 24/1,8 ma raczej kiepskie opinie.. a może po prostu pójść w Tamrona 28-75 na przeczekanie? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie, które pomogą mi w podjęciu decyzji? Tak jak pisałam szkło głównie będzie latać na pełnej dziurze - nie oczekuje szału, grunt żeby było przyzwoicie![]()